Czas na bzyyyk
kzarecka
2010-03-18
Najpierw przeczytaliśmy "Sztywniaka", następnie "Ducha", a po tym wszystkim "Bzyk" już nawet nie musiał się marzyć. Był w zapowiedziach. I nadal jest (premiera dopiero 6 kwietnia). Jednak wszystkim uzależnionym od słów Mary Roach mówię już teraz: pasonujące zespolenie nauki i seksu, czyli jeden wielki "Bzyk" nadchodzi! Czy tym razem autorka, czy jak sama powiada: "system filtrujący" (przeszukuje publikacje naukowe, rozmawia z badaczami, odwiedza najdziwniejsze laboratoria, wyławiając najciekawsze i najzabawniejsze informacje) również nas czymś zaskoczy?
O książce - Autorka znów wściubia nos tam, gdzie wszyscy by chcieli zajrzeć, ale się wstydzą. Szeroko otwiera zazwyczaj zamknięte drzwi, za którymi są prowadzone fascynujące badania nad seksem (od laboratoriów po burdele). Gdzie tylko mogła, osobiście pakowała się naukowcom i lekarzom do gabinetów, sal operacyjnych - raz jako obserwatorka i sprawozdawca, kiedy indziej jako aktywna uczestniczka ich przedsięwzięć. Nie zawahała się odwiedzić fabryki "zabawek dla dorosłych", ani nawet kochać się z mężem podpięta do ultrasonografu. Dzięki jej niepoprawnemu i pełnemu humoru podejściu do tematu poznamy najskrytsze tajemnice naszej seksualności - dowiemy się, czy kobiety mają wytrysk, jaki wpływ na płodność ma orgazm, czy masturbacja może leczyć i do czego służy "penis-kamera", znajdziemy lekcje o impotencji, niezwykłych i niezwyczajnie odważnych naukowców i dowiemy się o zachowaniach seksualnych przedstawicieli innych gatunków.
Bzyk przyniesie wiele rozrywki i ciekawych informacji tym czytelnikom, którzy będą mieli odwagę ściągnąć ją z półki w księgarni.
"Kirkus Reviews": - Pełna życia i humoru pouczająca opowieść o niecnych sprawkach nauki.
A.J. Jacobs: - Chętnie przeczytałbym historię domów z blachy falistej według Mary Roach, ale Mary Roach o seksie? To prawdziwy dar niebios!
Mary Roach "Bzyk. Pasjonujące zespolenie nauki i seksu"; Wydawnictwo: Znak; Format: 136 x 205 mm; Liczba stron: 288; Okładka: miękka; ISBN: 978-83-240-1119-7
KaHa
