Światowa czołówka autorek powieści dla pań. A w niej zaszczytne miejsce dla Elizabeth Lowell. Ta popularna amerykańska pisarka tworzy książki o miłości uosabiające marzenia o szczęściu, pięknie i przygodzie. Dziś Dzień Matki. Może warto sprezentować "mix" Lowell, czyli trochę ze zbrodni, trochę z sensacji, trochę z romansu, trochę ze sztuki? "We mgle zbrodni" powinno przypaść do gustu kobietom, które po ciężkim dniu chciałyby się wieczorem zrelaksować i wspólnie z bohaterami powieści rozwikłać kilka zagadek. Nie tylko dzieła sztuki warte są miliony. Wasze rodzicielki również. Pamiętajcie o nich.
Ile czasu potrzebują piranie na pożarcie żywej krowy? Pytanie, nie ukrywajmy, dość trudne. A odpowiedź na nie może przynieść publikacja "Blondynka wśród łowców tęczy". Autorka? Oczywiście Beata Pawlikowska. Pawlikowska, którą znamy z Radia Zet i audycji "Świat według blondynki". Pawlikowska, którą znamy z książek. Pawlikowska, którą znamy z telewizji. Pawlikowska, która przybliża nam od bardzo dawna sekrety amazońskiej dźungli. Pawlikowska - podróżniczka, dzięki słowom której możemy być w najdalszych miejscach świata.
Podobno od dawna nie było nikogo o takim talencie. Podobno od dawna nikt tak swoimi słowami nie zaintrygował i nie poruszył. Podobno... Może zatem warto sprawdzić? Wydawca o debiucie Josha Spanogle'a "Izolacji" mówi w następujący sposob: - Wzięta prosto ze współczesnych szpitali i laboratoriów - i nagłówków jutrzejszych gazet - przerażająca, ostra jak skalpel powieść sensacyjna autorstwa człowieka znającego się na medycynie. W swym imponującym debiucie Spanogle zabiera nas na bardziej niż rzeczywisty wyścig z czasem... gdy młody lekarz poznaje mroczną stronę badań naukowych i stara się ze wszystkich sił powstrzymać straszną epidemię, zanim będzie za późno. 
Powieść we Francji odniosła ogromny sukces: primo - zdobyła nagrodę Prix Femina, secundo - sprzedając się w ponad 250-ciu tysiącach egzemplarzy stała się bestsellerem. To jednak nie koniec. Przetłumaczono ją na 20 języków, jest w ścisłym finale Orange Prize 2008, otrzymała "polską nagrodę Goncourtów" (warto dodać, że to pierwsza publikacja autorki przetłumaczona na nasz język). A wszystkie te nagrody i wyróżnienia należą do Nancy Huston i jej książki "Znamię". 
Patrzę na okładkę książki "Władza i idealiści" i przypomina mi się historia, o której kiedyś opowiedział mi kolega. Kraków (bodajże), stragan z koszulkami, dwoje młodych ludzi. Nagle jeden wyciąga koszulkę z Che Guevarą i mówi do kolegi: - Ty, popatrz jaki świetny T-shirt z Kurtem Cobainem. Pozostawmy bez komentarza. Publikacja "Władza..." wyszła spod pióra Paula Bermana (znany dzięki światowemu bestsellerowi "Terror i liberalizm"). Cytując: - To po części zbiorowa biografia, esej polityczny, rozprawka o historii najnowszej, a po częsci dyskusja na temat losów radykalnej lewicy w ciągu ostatnich 40 lat - uczestników studenckich rebelii roku 1968 w Europie.
"Kochankowie mojej matki" to powieść, którą wychwala się na lewo i prawo. Parę cytatów: "Sunday Telegraph": - Powieść Hope'a, ze swoim dynamicznym, kolorowym, kolokwialnym wręcz stylem, to lektura uzależniająca., "The Guardian": - Poważna, ciepła książka, bezlitosna i zarazem subtelna., "The Times Literary Supplement": - Żywiołowa pochwała bezlitosnej prostoty życia w południowej Afryce. Tak, Christopher Hope ma się z czego cieszyć (zwłaszcza, że krytycy uważają powieść z 2007 roku za najlepsze dzieło autora). Powieść o kobiecie wyzwolonej w pierwszej połowie XX wieku jest w stanie zauroczyć większość. "Kochankowie..." to opowieść o fascynującej Kathleen.
"Polka", "Europejka", "Obywatelka" - to trylogia, która wyszła spod pióra kobiety znanej nam wszystkim jako Manuela Gretkowska. Dziś do poczytania fragment ostatniej części. Gretkowska opowiada w niej między innymi o tym, jak nasz polityka wygląda od kuchni, jakie jest w niej miejsce kobiet (dla przypomnienia - autorka założyła Partię Kobiet) i dlaczego w Polsce tak trudno zrobić coś razem (i żeby to coś było oczywiście czymś sensownym). Oto ciepły a zarazem ironiczny dziennik. Dla spostrzegawczych - w "tle" okładki plakat Partii Kobiet jeszcze z czasów wyborów. 
O Danie Simmonsie mówi się, że to Odnowiciel SF. Jego książki "Hyperion" i "Upadek Hyperiona" zostały uznane za wydarzenia lat '90-tych i porównywane do "Diuny" Franka Herberta. Pierwsza ciekawostka - na ekran przerzucono "Diunę", teraz czas na "Hyperiona". Czeka nas wysokobudżetowa produkcja filmowa? Być może. Producentem obrazu (zrealizowanego na podtawie dwóch pierwszych części cyklu) ma być Graham King (odpowiedzialny za sukces "Aviatora" i "Infiltracji"). Druga ciekawostka - Mag pod koniec czerwca wyda nowego, poprawionego Hyperiona. A dokładniej jego drugi tom - "Upadek...". Jeszcze tylko miesiąc...
