Vertigo, vertigo
Jak z Mrożka, czyli 152 strony świeżego spojrzenia
Polak dzisiejszy, a to wiem od polskich felietonistów właśnie, cierpi na utratę czy też nadwątlenie tożsamości. W tym mi brat! Ja również na to cierpię, choć z innych niż on powodów. Ja także już nie wiem, kim jestem i jakie jest moje miejsce w kosmosie, nie wiem nawet, czy kosmos jeszcze istnieje i podejrzewam czasami, że już tylko chaos nami rządzi. Więc pisząc tylko o sobie, nie dla żadnego samorozkochania, lecz po prostu dlatego, że na niczym innym już się nie znam, być może będę mógł się podłączyć do ogólnej, społecznej rozterki. Pokrótce – zbiór felietonów Sławomira Mrożka zatytułowany "Uwagi osobiste" już w sprzedaży.
czytaj więcej...Ave cesar, czyli o tym, jak to było w Rzymie
Niegrzeczna dziewczynka byłego mimowolnego skandalisty
Tylko ten, kto poświęci się literaturze jak ktoś, kto poświęca się religii – twierdzi Mario Vargas Llosa – ma szansę naprawdę stać się pisarzem i stworzyć dzieło, które go przerośnie. Radę chyba należy wziąć do serca, bo Llosa uważany jest za jednego z najwybitniejszych współczesnych pisarzy. Teraz możemy poznać kolejne jego dzieło - "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki".
czytaj więcej...