W "Daily Express" napisano: - Powieść, której trudno się oprzeć. Historia widziana oczami czterech kobiet, przez pryzmat ich lęków, pragnień i nadziei. Słowa dotyczą "Srebrnej Zatoki" Jojo Moyes. Podobno miłość sięga głębiej, niż wydaje się każdemu z nas. Podobno... I podobno tego właśnie dowodzi w swojej powieści autorka. Książka będzie miała premierę już 10 kwietnia, także każdy zainteresowany będzie mógł sprawdzić wszystko na własnej skórze. Tajemnicza sterniczka, dziesięcioletnia dziewczynka, legendarna poławiaczka rekinów - oto mieszkanki Srebrnej Zatoki. Z czym przyjdzie im się zmierzyć?
czytaj więcej...
Wyobraźcie sobie - macie przed sobą określą liczbę dni. Po tych dniach nastapi koniec. Śmierć. Co czynicie? Załamujecie się, czy postanawiacie żyć? A jeśli żyć, to w jaki sposób? Co chcielibyśmy zrobić? Jakie marzenia spełnić? Zapowiedź książki "Zanim umrę" natychmiast skojarzyła mi się z filmem "The Bucked List" (u nas znane jako "Choć goni nas czas"). Tam jednak umierali staruszkowie, a w powieści Jenny Downham odejść ma szesnastolatka. Świadoma tego, co ją czeka, tworzy listę rzeczy, które chce zrobić przed śmiercią (zupełnie jak Morgan Freeman i Jack Nicholson). 
Danuta Konwicka zilustrowała za życia ponad dwadzieścia książek dla dzieci. Zilustrowała też "Malutką czarownicę", która teraz powraca (a dokładniej rzecz ujmując powróci na koniec miesiąca) odświeżona edytorko i wzbogacona o unikalne, niepublikowane nigdy dotąd ilustracjegraficzki. Niezwykła książka Otfrieda Preusslera będzie kolejnym tytułem w serii "Mistrzowie ilustracji" wydawnictwa Dwie Siostry.
27 marca na księgarskie półki trafi jedna z najbardziej oczekiwanych książek tego roku (według tygodnika "Newsweek" "Viriconium" znalazła się w pierwszej dziesiątce). Powieść M. J. Harrisona była nominowana do wielu prestiżowych nagród, zatem dziwić się owemu oczekiwaniu nie należy. Zwłaszcza, że autor nadal zbiera wielkie pochwały. W "Sunday Timesie" o jego książce napisano: - Niezwyczajna, żywa i wzruszająca, fantastycznie dekadencka. Z kolei o samym pisarzu China Mieville powiedział: - Fakt, że M. John Harrison nie został laureatem nagrody Nobla dowodzi ostatecznej degrengolady literackiego establishmentu. Bez dwóch zdań czeka was uczta wyobraźni. 
Teraz - kiedy przyszłam na Twój świat - śpiewała swego, jakże dobrego, czasu Edyta Bartosiewicz. Teraz na nasz świat przyszła Agnieszka Drotkiewicz (kto zna jej słowa, ten szanuje, nie będę więc robić wykładni, czy warto, czy może wręcz przeciwnie, czytać teksty autorki) ze swoją najnowszą książką. Książką o kobiecie żyjącej tu i teraz. Kobiecie, która się nie poddaje. Kobiecie, która walczy o siebie. Tytuł powieści? "Teraz". A wydana będzie za chwilę. A raczej już. Teraz. Dziś premiera.
Panie i Panowie z wielką radością śpieszę rzec, iż największy błazen świata napisał kolejną książkę! Niech zatem Christopher Moore miast mnie Państwa o niej poinformuje: - 
Każdy miłośnik literatury kryminalnej zna nazwisko Lippman. Laura Lippman. Jedna z najlepszych twórczyń książek tego gatunku. Autorka, której krytycy nie oszczędzają dobrych słów, członkowie jury najważniejszych nagród nie oszczędzają wyróżnień, a czytelnicy nie oszczędzają... wszystkiego (zaczynając od miłości i wierności, kończąc na pieniądzach - książki Lippman sprzedają się bardzo dobrze na całym świecie). W Polsce do tej pory ukazały się:" Co wiedzą zmarli", "To, co ukryte" i "Wzgórze Rzeźnika". Tess Monaghan - swoją słynną bohaterkę, Laura Lippman powołała do życia już w debiucie (zresztą natychmiast nominowanym do Shamus Award). Monaghan będziemy towarzyszyć również teraz - w książce zatytułowanej "Ostatnie miejsce".
Jeśli oglądaliście film "Jak stracić chłopaka w 10 dni" i owy film przypadł wam do gustu, już 20 marca będziecie mogli pośmiać się przy podobnych "klimatach". "Jak pozbyć się Matthew" to debiut Jane Fallon. Pokrótce - kochanka pragnie usidlić swojego ukochanego mężczyznę. Mężczyzna jednak już dawno został usidlony przez żonę. Żona jednak doprowadza go do ostateczności i mężczyzna trafia wreszcie w pełni w ramiona kochanki. Po chwili kochanka stwierdza, że wpadła we własne sidła i jeśli nie odgryzie sobie nogi i nie ucieknie, padnie. I jak tu teraz pozbyć się "ukochanego"? Reklamacja raczej nie będzie uwzględniona.
