Ponad 100 tysięcy tytułów (od A do Z i z wszelkich kategorii + książki audio, filmy, multimedia, puzzle). Brzmi zachęcająco? Powinno. Zwłaszcza, że ceny książek są konkurencyjne (możecie porównać, przekonać się na własnej skórze; dodam tylko, że są niższe niż na przykład u pewnego giganta internetowego). Pokrótce - PL rozpoczęła współpracę z Księgarnią Internetową Gandalf. Teraz pod wiadomościami literackimi będzie widnieć napis "Kup książkę". Po kliknięciu, przeniesie was bezpośrednio na podstronę z daną publikacją. Mamy nadzieję, że będziecie zadowoleni z kroku jaki wykonaliśmy. Jak zawsze... do przodu.
Wczorajszy wieczór przyniósł bardzo dobrą wiadomość - Przystań Literacka została nominowana do Nagrody Papierowego Ekranu. O tym, kogo wybiorą członkowie Kapituły, dowiemy się podczas 54. Międzynarodowych Targów Książki (zatem druga połowa maja). Jeszcze lepsza wiadomość - czytelnicy też mogą głosować (w tym roku zostanie przyznana również Nagroda Czytelników). Czy zagłosujecie na PL, czy na inny serwis nie ma najmniejszego znaczenia. Dlaczego?
Żyjemy dzięki słowom. Żyjemy ze słowami. Nie wyobrażamy sobie egzystencji bez pisania i bez czytania. Kiedy więc rodzi się ktoś nowy, z radością go łapiemy, przytulamy i nie chcemy wypuścić. W szpony PL wpadła również Edyta Szałek. Z wielką, ale to wielką, przyjemnością informuję, że dołącza do nas niezwykle wrażliwa osoba, znakomita obserwatorka i miłośniczka słów. Autorka "Snu Zielonych Powiek" i "Kamieniczki". Od dziś na naszych łamach będą pojawiać się jej niezwykłe felietony zatytułowane "Spiżarnia ze zdjęciami". Zdjęcia Thomasa Gudbrandsena mogliście już u nas obejrzeć. Teraz poznacie te najważniejsze. Teraz dowiecie się, co skrywają. 
Tak, wiele ( a zarazem prawie nic; nawet Rzepa dostrzegła spowolnienie PL) się działo. Od maja dostawaliście zdecydowanie mniej informacji i recenzji. Wszystko było spowodowane moją chorobą (biję się w pierś; wybaczcie; z drugiej strony - cóż począć, gdy organizm odmawia posłuszeństwa?). Jednak, jednak!, wracamy na bezpieczne, spokojne wody. Po chorobach, po urlopach, po lenieniu się i obijaniu. Wracamy! Za oknem piękne słońce i jeszcze piękniejszy wiatr. Pokrótce - cudnie. Niestety nie każdy może się tym cieszyć. Uściślając - ja nie mogę. Od poniedziałku siedzę w szpitalu. Stąd decyzja - PL ma przez kilka dni wolne. Choć czeka na was wywiad, kilka recenzji i artykułów, musicie uzbroić się w cierpliwość. Przy okazji wiadomość dla wydawców, autorów i wszystkich innych, którzy koniecznie muszą się ze mną skontaktować - taka możliwość istnieje, ale niestety tylko telefonicznie.
czytaj więcej...
I zaraz będzie po Świętach. Niestety. Właśnie dlatego cieszcie się tymi dniami, cieszcie się rodziną i jej bliskością, cieszcie się spokojem (jeśli wam dany), cieszcie się gwarem (jeśli takowy was czeka), cieszcie się Słońcem, cieszcie się... z czego tylko macie ochotę. A jeśli w waszym regionie istnieje tradycja tłuczenia jajek - wygrywajcie! 
Padło już tyle słów, tyle życzeń na Święta Bożego Narodzenia, że aż trudno znaleźć słowa, które nie przewinęły się gdzieś indziej. W związku z tym mówimy NIE oryginalności i najzwyczajniej w świecie odzywamy się jednym głosem (podobno w czasie świąt nawet zwierzęta przemawiają ludzkim głosem, zatem zgodność, co do treści, nie jest czymś wyjątkowym) - WSZYSTKIEGO DOBREGO! Wam i Waszym bliskim. Cieszcie się każdą przeżytą sekundą. Nie odkładajcie niczego na później. Bądźcie szczęśliwi. Jeśli trzeba - w gronie bliskich, jeśli trzeba - w świętym spokoju. Wesołych Świąt - bez względu na to, co to dziś znaczy... 
