Ko(s)miczna futryna – Dariusz Rekosz
Zabrałam się za czytanie tej książki z nastawieniem – to będzie komedia. Uważam jednak, że takim mianem nie powinna zostać nazwana. Parodia – tak. Zaraz się rzuci na mnie tłum z okrzykiem "Parodia to komedia". Może i tak. Zależy, kto i jak na to patrzy. Skoro jednak istnieje rozróżnienie typu: komedia – komedia romantyczna, ja daję: komedia – parodia. I teraz – to dobrze, czy źle, że "Szyfr Jana Matejki 2" należy do drugiego worka?
czytaj więcej...