Do tej pory poznaliśmy dziesięć nazwisk laureatów w jedenastu edycjach Literackiej Nagrody Nike (statuetkę dwa razy dostał Wiesław Myśliwski - za pierwszym - 1997 rok - i ostatnim razem - rok 2007). Zatem nie tak dawno mogliśmy się cieszyć z wyboru jury i jeszcze bardziej wychwalać "Traktat o łuskaniu fasoli". Nie tak dawno... A już znamy nominowanych do Nike 2008. Kto dostanie statuetkę Gustawa Zemły i czek pieniężny? Kto zostanie uhonorowany za najlepszą książkę roku? Kolejny wyścig rozpoczęty.
czytaj więcej...
Miłośnicy literatury wreszcie doczekali się kolejnych Targów. I to nie byle jakich. Do 18 maja trwają bowiem 53. Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie. Gościem honorowym tegorocznej imprezy jest Izrael. Spotkania z autorami, wydawcami, a przede wszystkim książką odbędą się oczywiście w Pałacu Kultury i Nauki. Jak zwykle zbyt dusznym, jak zwykle zbyt ciasnym, ale i... jak zwykle pięknym i wyjątkowym. Dla tych Targów i dla "Pekinu" warto trochę się pościskać i być na granicy omdlenia.
czytaj więcej...
Największy festiwal poetycki w Polsce - "Port Wrocław", zakończony. Dla tych, którzy nie byli, kilka słów od organizatorów. Dowiedzie się z nich, jak było i jak będzie za rok, a także kto znalazł się w gronie laureatów tegorocznej odsłony. W "Gazecie Wyborczej" o Porcie napisano: - Były tłumy ludzi zasluchanych w wiersze, ożywione dyskusje z poetami i krytykami w foyer i ogródkach piwnych. Z kolei w "Życiu Warszawy" : - Trzynasta edycja festiwalu (...) po raz kolejny udowodniła, że nie ma w Polsce imprezy literackiej, która mogłaby się równać z wroclawskim świętem poezji. Aż chce się rzec - taka prawda. Po prostu.
czytaj więcej...
Do tej pory w Polsce ukazały się dwie książki Johanny Nilsson. Pierwszą jest "Rebeliantka o zmarzniętych stopach", drugą "Sztuka bycia Elą". I właśnie tę drugą będziecie mogli wygrać w konkursie organizowanym przez wydawnictwo Replika i Przystań Literacką. Zanim jednak poznacie pytanie konkursowe, przeczytajcie tekst autorki. Tekst o sobie. Dzięki niemu dowiedzie się nieco więcej o tym, co pisze, jak pisze, gdzie pisze. Dowiedziecie się, o czym marzyła i jak spędza wolny czas. Przede wszystkim dowiedziecie się jednak, na ile jeszcze ewentualnych przekładów można by liczyć. Czy się uda?
czytaj więcej...
Niektórzy mówią o niej "Żona Janosika", ale może należałoby odwrócić nieco ten świat i o Marku Perepeczko powiedzieć "Mąż Agnieszki"? Aktorka, modelka, pisarka, autorka książek ("Babie lato, czyli bądź szczęśliwa całe życie", "Fascynacje kulinarne gwiazd", "Fascynujące podróże gwiazd", "Śniadanie w łóżku i inne rozkosze kulinarne", "S jak serial. Na plan nie wpuszczać!") i przede wszystkim piękna kobieta (zapraszam na Aperepeczko.pl - galeria zdjęć również z "pierwszej młodości"), czyli Agnieszka Fitkau-Perepeczko będzie gościem sopockiej Biesiady Literackiej już w sobotę 17 maja o godz. 19:30 (Sala Posiedzeń Rady Miasta UM; ul. Tadeusza Kościuszki 25/27).
czytaj więcej...
Dla wszystkich, którzy brali udział w konkursie "Zdobądź Elę", dobra wiadomość - znamy już nazwiska szczęśliwców. Niestety owych szczęśliwców mamy tylko w liczbie trzy. Jest jednak i dobra wiadomość - ci, którzy w tym maleńkim gronie się nie znaleźli, mogą z czystym sumieniem iść do księgani i powieść Johanny Nilsson kupić. Czy warto? Oczywiście. Ela w pewnym momencie mówi: - Boże, jaki błyskotliwy wniosek! Życzę, abyście przy tej lekturze mieli miliony podobnych wniosków.
czytaj więcej...
Dziś startuje festiwal literacki Port Wrocław. Kto tylko może, powinien przyjechać do Wroclawia. Dlaczego? Otóż dlatego, ze to największy poetycki festiwal w tej części Europy. Takim okrzyknięto go już przed dwoma laty. Port wciąż się jednak rozwija. Teraz przeniósł się do Teatru Polskiego. Tym samym znacznie rozszerzył swoją dotychczasową formułę. Poezja, muzyka, film, teatr - to trzeba zobaczyć. A przy okazji proponuję sesje fotograficzne przy... łódkach. Porozstawiane są w różnych częściach stolicy Dolnego Śląska. Warto. Warto. Warto. Pod każdym względem. Warto.
czytaj więcej...
Za "Inny punkt widzenia" był wychwalany. Tak było z programem nadawanym w TVN24, tak było z książką, która powstała w jego oparciu. Dlaczego? Otóż dlatego, że romowy jakie przeprowadzał Grzegorz Miecugow były rzeczywiście fenomenalne (za tę ze Stanisławem Lemem był nominowany do Grand Press). Nie inaczej było z programem "Szkło kontaktowe" i publikacją "Kontaktowi, czyli szklarze bez kitu" (tutaj połowa sukcesu należy się Tomaszowi Sianeckiemu). Co tam było? Cytując: - Wszystko to, co chcieliśmy Państwu opowiedzieć, ale wstydziliśmy się to zrobić. Jakie słowa padną w Sopocie? O czym opowie Grzegorz Miecugow? A opowie z pewnością - wybiera się tam na Besiadę.
czytaj więcej...