Jestem pisarz wiejski, prowincjonalny, nieswojo czuję się na świeczniku - wywiad z Ignacym Karpowiczem

Strzeżcie się łatwowierne dziewczyny! - grzmi Darek Rekosz. Czy należy się bać? Oczywiście! Pod przykrywką pisania książek dla dzieci i rozbrajających komedii, tworzy dzieła kryminalne, w których trup trupa trupem pogania. Na dodatek wystarczy na niego spojrzeć i każdy, kto czytał Sienkiewicza zaczyna drżeć. Bitwa pod Grunwaldem, dwa nagie miecze, Krzyżacy - kojarzycie? A tu Rekosz - nasz, polski, a w stroju... krzyżackim (i z mieczem w herbie)! Całe szczęście, że z niego bardziej komik niż zabójca. Gdyby był tym drugim, dni me byłyby policzone. A tak... żyła długo i szczęśliwie. No ale ja nie muszę się bać - nie jestem łatwowierna. A wy?