Zupełnie nie przypominam romantycznej, zagadkowej heroiny, osłoniętej gęstą woalką - wywiad z Jagą Rydzewską

gwkamiński

2007-10-22

atalaya_160W związku z nadchodzącą premierą trzeciego i ostatniego tomu absolutnie genialnej trylogii "Atalaya" (zapowiedź już wkrótce), pozwoliłem sobie poszperać wśród mych osobistych materiałów prasowych i z odmętów dysku twardego wydobyłem wywiad z Jagą Rydzewską, popełniony przeze mnie osobiście całkiem niedawno. Życzę miłej lektury.




Gabriel Wiktor Kamiński: - Poprzednim Pani dokonaniem pisarskim była monografia na temat Gilberta Chestertona. Interesuje mnie, z jakich przyczyn nastąpił ten nagły przeskok akurat do fantastyki, do science-fiction?

Jaga Rydzewska: - Ależ nie, żadnego przeskoku nie było. Kolejność publikacji jest przypadkowa - tak po prostu wyszło. Fantastykę uwielbiam od zawsze, odkąd nauczyłam się czytać. Fascynacja Chestertonem przyszła później i okazała się jeszcze silniejsza. Na pierwszy rzut oka, Chesterton rzeczywiście nie pasuje do fantastyki naukowej. Świat jego umysłu graniczył bliziutko z domeną horroru i fantasy, a postęp naukowy i techniczny był mu z gruntu obojętny. Z drugiej strony, Chesterton i science-fiction mają też jedną cechę wspólną - wykraczają poza własną epokę. W chaosie informacyjnym, który nas otacza, w codziennym zgiełku, próbują znaleźć jakieś prawidłowości i dokonać ekstrapolacji.

Jest Pani bardzo tajemniczą osobą - powieści wychodzą pod pseudonimem, wydawca ochrania Pani dane - dlaczego? I skąd się wziął pomysł na pseudonim Jaga Rydzewska?

I znowu muszę zacząć od "ależ". Ależ skąd. Nie jestem ani trochę tajemnicza. Niestety, ku mojemu ubolewaniu, zupełnie nie przypominam romantycznej, zagadkowej heroiny, osłoniętej gęstą woalką. Piszę pod pseudonimem, ponieważ tak akurat jest dla mnie wygodniej. Zresztą, wielu autorów wybiera pseudonim właśnie dla wygody.
Jaga to skrót mojego własnego imienia, a "Rydzewska" to nazwisko związane z historią mojej rodziny.

Jaką literaturę, prócz Chestertona oczywiście (gdyż o nim już wiemy) czyta Pani najchętniej?

Kiedyś czytałam wszystko jak leci. Klasykę, fantastykę, publicystykę, książki popularno-naukowe, kryminały, romanse, literaturę dla młodzieży, ambitną literaturę współczesną... Nie różnicując. Niestety, kiedy człowiek zaczyna pracować zawodowo, odkrywa, że z roku na rok jest coraz bardziej zmęczony. Literatura ambitna, kryminały i romanse - wszystko to zrobiło się jakoś dziwnie powtarzalne... Ale nadal czytuję po trochu z każdej dziedziny. Poza fantastyką, nie mam żadnej szczególnie ulubionej.

Czym jest dla Pani pisanie? Misją, potrzebą, czy też po prostu rozrywką? Czy pisze Pani z myślą bardziej o sobie, czy też o czytelniku?

Piszę dla własnej rozrywki. To rodzaj ucieczki od rzeczywistości, czyli, jak sądzę, rzecz często spotykana u osób, które przelewają fikcję na papier. Nie wiem, czy można to nazwać potrzebą - ja to po prostu dosyć lubię. Nie potrafię myśleć o czytelniku jako takim, to dla mnie zbyt abstrakcyjne. Ludzie są przecież bardzo różni. I co jednemu się spodoba, dla innego będzie niestrawne. Nie ma sensu kierować się cudzymi gustami.

Co będzie po "Atalai"? Czy ma Pani już jakieś plany na dalsze literackie dokonania? Czy też na razie żyje Pani jedynie trylogią?

Trylogia to już czas przeszły. Teraz muszę znów zająć się Chestertonem. A potem - kto wie...
Mam plany na kolejną powieść, na serię opowiadań. Dopiero się okaże, co z tego będzie.

Jaka byłaby Pani pierwsza rada dla (zupełnie zielonego) początkującego pisarza?

Nie czuję się na siłach nikogo instruować. Sama bym chętnie wysłuchała czyichś rad. Pisanie jest dziedziną sztuki, tak jak malarstwo czy (dajmy na to) magia, i poza czysto technicznymi, warsztatowymi sprawami, które są wspólne dla wszystkich. Każdy sam sobie szuka drogi. I bardzo dobrze, bo to jest właśnie coś, co w pisaniu jest najlepsze: całkowita wolność, pełnia władzy nad światami, kreowanymi przez własny umysł.

Dziękuję bardzo za rozmowę

Ja również dziękuję.

Tagi: jaga rydzewska, trylogia, atalaya, książka, wywiad, Gilbert Chesterton, fantastyka, fantasy, scene fiction,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany