Swe ostatnie niemądre pytanie, nie zadane w połowie przerwę
kzarecka
2007-11-14
Coś się kończy, a coś zaczyna. Tak podobno jest zawsze. Żeby nie być więc gołosłowną, informuję, że w PL w tej chwili też tak jest. Wczoraj zakończył się konkurs, w którym można było zdobyć nową książkę Izy Sowy, wciąż trwa ten od "replikowych wielorybów", a dziś ogłaszamy kolejny. Poszalejemy. Tym razem do wygrania jest pięknie wydana "DEMI-SEC" Moniki Sawickiej. Autorka napisała: - Róbcie to, co najbardziej w życiu kochacie. Konkursy uwielbiacie. Wyślijcie więc najpierw odpowiedź, a później róbcie to, do czego jesteście stworzeni.
Chcecie zdobyć tę książkę? Dodam, że książkę z dedykacją i autografem Moniki. Pytanie jest proste. Przyznaję, chciałam nieco utrudnić i zapytać, kto jest autorem okładki. Postanowiłam jednak, nie być aż tak okrutna. Podpowiem jednak na przyszłość - Mateusz Mateo Szafraniec. A teraz pytanie właściwe.
Jak brzmi nazwa autorskiego wydawnictwa Moniki Sawickiej?
Odpowiedzi zatytułowane "KONKURS-SAWICKA" należy wysyłać na adres skrzynki redakcyjnej:
redakcja@przystan-literacka.pl
W wysłanej wiadomości prosimy o zamieszczenie odpowiedzi na powyższe pytanie konkursowe, podanie swojego imienia i nazwiska oraz adresu, pod który, w razie wygrania, książka powinna zostać wysłana.
Na odpowiedzi czekamy do 26 listopada.
O książce - Tylko dwa zdania. Więcej zdradzać nie będę. Zresztą te dwa zdania wystarczająco zachęcają do sięgnięcia po powieść. Oto one - Nika i Agata to bliźniaczki, podobne jak dwie krople wody, a jednocześnie tak różne. Zamieniają się miejscami, by ożywić wspomnienia z dzieciństwa, a wywołują międzynarodową aferę.
Zaciekawiły was? Mnie już za pierwszym razem, gdy wzrok przebiegl po wspomnianych wyżej literach. Dodam, że Monika postanowiła przedstawić nam wszystkim twórczość kilku piszących dziewczyn. Dlaczegho? Po pierwsze - pamięta, że nie było łatwo zadebiutować na rynku wydawniczym. Po drugie - chciała sprawić im odrobinę przyjemności. Mało jest tak bezinteresownych osób... Koniec książki zdobi zatem twórczość: Sandry Brędowskiej, Julii Górskiej, Agnieszki Jackowiak, Agnieszki Kminikowskiej, Barbary Kurzawskiej, Ewy Maćkowiak, Emilii Rzepki, Jolanty Szczepańskiej, Marioli Sznapki, Sylwii Waszewskiej.
Specjalnie dla was - Monika Sawicka i jej "Bajka o królewnie "
Dawno dawno temu, za siedmioma lasami, za siedmioma górami, za siedmioma rzekami… O kurczaki, to nie ta bajka. Dawno dawno temu w wielkim mieście żyła sobie niby dorosła królewna.. Niby, bo jak się ma 28 lat to całkiem dorosłym się nie jest. Nie była szczęśliwa, mąż nie był królewiczem z bajki i nie miał białego konia,
nie uwolnił jej z wysokiej wieży - wręcz przeciwnie - w pewnym sensie zamknął ją w niej.
Kochała – nie kochała - była i nie była kochana. Chodziła po pokoju wieży i nie wiedziała, co ze swoim życiem zrobić. I gdy już już miała wyskoczyć z okna, pojawił się pod wieżą inny królewicz i krzyknął: - Ej, ty, Sawicka - rzuć to swoje dziennikarstwo, szkoda Cię dla (i tu padło nazwisko najpopularniejszego Rzecznika w kraju), weź się za pisanie książek.
Nic innego do roboty dziewoja nie miała, zatem zasiadła do komputera i napisała książkę. Niezmiernie z siebie dumna zadzwoniła do nowego królewicza
i radośnie obwieściła: - Hurra! Skończyłam! Królewicz na to: - No to świetnie, pisz następną. I tak osiem razy. Pisała, choć nie bardzo wiedziała, po co. Ale zauważała zmiany: była silniejsza, spokojniejsza, zmienił jej się punkt widzenia, nauczyła się wyrażać swoje potrzeby, wiedziała, czego i od kogo chce. Dorosła. Dojrzała. Nie bała się już pierwszego królewicza, drugi był tym, który uwolnił ją z mrocznej wieży. I tak minęło siedem lat…
Dzisiaj nasza królewna z bajki jest zabójczą trzydziestką, zbliżającą się do czterdziestki, są nawet tacy w tym królestwie, którzy chętnie czytają jej książki, a ona spłaca dług - chce dawać wiarę innym, wiarę w siebie - tak jak kiedyś pewien królewicz uwierzył w nią.
Jaki z tego morał, drogie dzieci? Jak inni mają uwierzyć w Ciebie, jeśli ty sam w siebie nie wierzysz?
Jeśli masz marzenia - dąż do ich spełnienia - nigdy nie wiadomo, kiedy i jaki królewicz lub królewna stanie na twojej drodze. Słuchaj tych, którzy cię kochają - oni zawsze chcą twego dobra.
Przypominamy, że wysłanie wiadomości jest jednocześnie wyrażeniem zgodę na przetwarzanie i wykorzystywanie danych osobowych przez Serwis Przystan-Literacka.pl zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 roku (Dz. U. Nr 133, pozycja 883).
KaHa
Monika, ach Monika! - autorka o sobie samej
O dziewczynach z piekła rodem - fragment powieści do poczytania i do posłuchania
