Koniasz od kontrowersyjnego Czecha

kzarecka

2007-11-14

380elazo_160Koniasz - czytelnicy mogli poznać go w dwutomowej powieści "Na ostrzu noża". Teraz nadchodzi wielkimi krokami trzecia odsłona dziejów tego bohatera - "Krawędź żelaza". Uściślając - pierwszy tom. Autor - Miroslav Žamboch, na czeskim rynku wydawniczym obecny jest od dziesięciu lat. Jego książki często wzbudzały kontrowersje. Czy tak będzie z "Krawędzią żelaza"? Jedno jest pewne - za południową granicą autor cieszy się ogromną popularnością. U nas też wyrabia sobie niezłą markę. A ja... nadal uwielbiam słynne czeskie: - Ja sem mordulec.


O książce - Ostry gość. Wciąż na krawędzi. Jego droga usłana jest trupami prześladowców. Z jednej strony zabójczo skuteczny, z drugiej – po ludzku słaby. Ocali życie w starciu z bandą zakapiorów, a da się sprzedać płatnej kochance. Z twarzą poharataną bliznami. Ze zranioną duszą. Strącony na dno przez własnego ojca. Ścigany przez jego zbirów. Zabijaka z przymusu. Najemnik z konieczności. Nazywa się Koniasz. A imię jego znaczy wędrowiec, który za wszelką cenę usiłuje zataić swoją tożsamość. Tuła się po świecie, w którym napisy na wielu miejscach mapy informują, że tam już tylko lwy.... Póki co, niezwyciężony.

Fragment
Gaust pokręcił się w sieci, zza pazuchy w butwiejące liście wypadło mu kilka pergaminów. Zanim zdążył zareagować, przykucnąłem, by je podnieść. Przy okazji oczywiście obejrzałem. Były na nich starannie wykonane rysunki roślin, które rosły wszędzie wokoło. Większość obrazków była opatrzona podpisami wykonanymi drobnym, ale kształtnym pismem.
- Co to jest? – Podałem mu pergaminy.
- Jeden z powodów, dla których tu jestem. Chcę zebrać jak najwięcej informacji o miejscowej florze.
- A te pozostałe powody?
Popatrzył na mnie, w oczach błysnęło mi rozbawienie.
- A pan mi zdradzi swoje, żołnierzu?
- Nie.
- To ja też nie.
Moja przepowiednia dotycząca dżungli była nieprzyjemnie dokładna. Nauczyliśmy się zwracać uwagę na najbardziej jadowite stwory, więc zazwyczaj umierał najwyżej jeden człowiek dziennie. Ale pięć dni po mojej rozmowie z Gaustem było ich nagle siedmiu. Sprawozdanie lekarza brzmiało: śmierć z powodu przegrzania. W upale i stuprocentowej wilgotności człowiek prawie nie był w stanie chłodzić się poprzez wypocenie i serca niektórych tego nie wytrzymywały. Szliśmy dalej. Upał, wysiłek i wilgoć trawiły nas jak kwas, twarze stawały się bez wyrazu. Ludzie z wyglądu przypominali chorych w letargu. De Glowa zupełnie to nie interesowało. Ujrzałem go kilka razy i wydawało się, że dżungla na niego nie działa. Tylko oczy błyszczały mu jak kotu.

Miroslav Žamboch "Krawędź żelaza"; Wydawnictwo: Fabryka Słów; Format: 125 x 195 mm; Liczba stron: 416; Okładka: miękka; ISBN: 978-83-60-505-70-0

KaHa

Tagi: Miroslav Žamboch, Krawędź żelaza, Wydawnictwo Fabryka Słów, książka,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany