Z czego składa się uczta miłości?
kzarecka
2007-12-18
Rodząca się i gasnąca, niszcząca i uskrzydlająca, szalona i spokojna, niespełniona, okaleczona i ułomna, trzymajaca przy życiu, gdy wszystko inne zawidoło, to... Miłość. Dokładnie tak. I dokładnie takimi słowami reklamowana jest książka Charlesa Baxtera, którą "The Washington Post Book World" określił: - Wspaniała... Powieść niemalże doskonała, tak głęboka jak wszechogarniająca jest w swym humanizmie, gorzkim komizmie i mądrości. A tytuł? "Nazwij to ucztą miłości".
O książce - Miłość we wszystkich odcieniach i tonacjach pojawia się w nominowanej do National Book Award powieści wybitnego amerykańskiego autora Charlesa Baxtera. W głosach prawdziwych ludzi z sąsiedztwa cierpiącego na niemoc twórczą pisarza, któremu towarzysz w bezsenności pewnej letniej nocy poddaje pomysł na powieść: przyprowadzi mu swoje byłe żony, ich kochanków, swoich pracowników i sąsiadów. Opowiedzą mu swoje historie. Z nich powstanie Uczta miłości.
„The New York Times Book Review”: - Wystawna, smakowita, wyciskająca łzy śmiechu i żalu i bez reszty pochłaniająca uczta literacka. Charles Baxter ukazuje nam, jak ciężko wywalczyć wspaniałomyślność, jakiej wymaga codzienne współbycie z tymi, których kochamy. Na naszych oczach tworzy całą społeczność, używając przenikającego na wskroś duszę wzroku, wyrafinowanego, finezyjnego języka i jeszcze... trochę magii blasku księżyca.
Ciekawostka - Powieść "Nazwij to ucztą miłości" została zekranizowana. W polskich kinach można oglądać film (tytuł zmieniony - "Smaki miłości") od kilku dni. Wyreżyserował go Robert Benton (scenariusz - od tego zaczynał - do "Bonnie i Clyde" przyniósł mu nominację do Oscara; jednak statuetkę dostał wiele lat później za reżyserię "Sprawy Kramerów"). W jednej z ról można zobaczyć Morgana Freemana.
Charles Baxter "Nazwij to ucztą miłości"; Wydawnictwo: Amber; Format: 148 x 208 mm; Liczba stron: 280; Okładka: twarda; ISBN: 978-83-2412-965-2
KaHa
