Sycylijski złodziej kanapek
kzarecka
2007-12-20

O książce - Komisarz Montalbano - człowiek o nastrojach zmiennych jak sycylijska aura i niezrównany smakosz - musi rozwiązać sprawę tunezyjskiego rybaka, zatrudnionego na włoskim kutrze i zabitego od strzału oddanego z tunezyjskiej łodzi patrolowej. Jednocześnie w Vigacie ofiarą morderstwa pada właściciel firmy handlowej, Aurelio Lapecora. Wdowa rzuca oskarżenie na kochankę denata, piękną Tunezyjkę imieniem Karima. Okazuje się, że przedsiębiorcza emigrantka szczególnie upodobała sobie majętnych starszych panów, którym świadczyła dość wymyślne usługi. Borykający się z bardzo trudnymi problemami osobistymi komisarz Montalbano dojdzie z czasem do wniosku, że pochodzenie osób uwikłanych w te dwie, zdawałoby się, zupełnie niepowiązane ze sobą sprawy będzie mieć kluczowe znaczenie dla rozwiązania jednej groźnej zagadki.
Akcja wszystkich książek Camilleriego rozgrywa się w małej sycylijskiej mieścinie o nazwie Vigata, której nie ma na mapie, lecz która - zgodnie z zapewnieniem autora - jest dość wierną repliką jego rodzinnego miasteczka, żyjącego własnym rytmem, z dala od ważnych i głośnych spraw świata. Materiału do nakreślenia fabuły dostarcza pisarzowi zawsze jedna z wielu tajemniczych afer, które rozgrywają się na sycylijskiej prowincji, na niewidzialnym pograniczu interesów mafijnych i politycznych. Bardzo mocną stronę tych powieści stanowi ciekawie zarysowana postać głównego bohatera, komisarza Salvo Montalbano, człowieka z krwi i kości. Montalbano to nazwisko bardzo popularne na Sycylii, a ponadto Camilleri nazwał tak swego bohatera w hołdzie dla hiszpańskiego pisarza Manuela Vasqueza Montalbana, znanego już czytelnikom twórcy postaci detektywa, Pepe Carvalha. Komisarz, indywidualista i sentymentalny samotnik, skupia w sobie najlepsze cechy tradycyjnych wartości sycylijskiej arystokracji: niezależność, poczucie honoru oparte na lojalności i uczciwości, ironiczny dystans wobec przedstawicieli nowych hierarchii, sympatię dla wyższych sfer, a zarazem szacunek i współczucie dla ludzi prostych, przegranych i skrzywdzonych. Funkcja, którą pełni Montalbano, jest kwintesencją pasji poznawczej i dociekliwości samego Camilleriego; z zawodem policjanta nieodłącznie związana jest ambicja poznania prawdy, prawda zaś stanowi walor, w którego poszukiwanie warto zaangażować całą inteligencję.
Fragment
We śnie część jego mózgu musiała w dalszym ciągu pracować nad sprawą Lapecory, ponieważ koło czwartej nad ranem coś mu się przypomniało. Wstał i zaczął gorliwie przeszukiwać książki. W pewnej chwili uzmysłowił sobie, że tę powieść pożyczył od niego Augello po telewizyjnej emisji nakręconego na jej podstawie filmu. Trzymał ją od sześciu miesięcy i wcale nie śpieszył się ze zwrotem. Komisarz się zdenerwował.
- Halo Mimì? Mówi Montalbano.
- Jezu, co jest? Co się stało?
- Czy masz jeszcze tę powieść Le Carrego Budzenie zmarłych? Pamiętam, że ci ją pożyczyłem.
- Do diabła! Jest czwarta rano!
- I co z tego? Chcę, żebyś mi ją zwrócił.
- Salvo, poradzę ci szczerze jak bratu: czy nie powinieneś aby pójść do lekarza?
- Chcę ją mieć natychmiast z powrotem.
- Spałem, rozumiesz? Uspokój się, jutro rano przyniosę ci ją do biura. Teraz musiałbym włożyć majtki, zacząć szukać, ubrać się...
- Gówno mnie to obchodzi. Poszukasz, znajdziesz, wsiądziesz, choćby w samych majtkach, do samochodu i mi ją przywieziesz.
Andrea Camilleri "Złodziej kanapek"; Wydawnictwo: Noir sur Blanc; Tlumaczenie: Jarosław Mikołajewski; Liczba stron: 272; Okładka: miękka; ISBN: 978-83-7392-249-5
KaHa