Spamy od Agnieszki

mgierszewski

2008-02-11

spamymilosne_160"Spamy miłosne" to kolejna niepokojąca książka poetycka Agnieszki Wolny-Hamkało. Kolejna, bo piąta. Każda, kolejno, jest dowodem poszukiwania przez autorkę własnego, niepokojącego języka. Tym razem otrzymaliśmy "spamy" i to "miłosne". Czyli wiersze, jak informuje wydawca, (…)współczesne wielkomiejskie baśnie, przeciek z zaświatów. Rzeczywistość jest w tych wierszach zdrapką. Spod niej prześwieca widmowy świat. Co zrobisz, kiedy słońce wypadnie z szybu? Kiedy złapiesz piosenkę w pasażu i zachorujesz na nią?...




... Może to, co bohaterka Spamów miłosnych - nowego tomu wierszy Agnieszki Wolny-Hamkało - pójdziesz do księgarni kupić melodie ze słów? Ale uważaj, bo możesz, jak bohaterka tych wierszy - obudzić się nagle pośrodku koncertu, lekcji baletu albo nago w szklanej kuli, gdzie krąży podświetlany śnieg. Możesz spotkać widma, które podzielą się z tobą historiami nie-z-tej-ziemi i sekwencją szybkich, mocnych snów.

Michał Rusinek: - To jest piękna i pięknie wydana książka, która pokazuje "ile sił w języku" jeszcze tkwi niespożytych i jak je można spożytkować, gdy się już je dostrzeże. Agnieszka dostrzega i pożytkuje. O, jakże byłoby miło codziennie otrzymywać porcje Spamów miłosnych zamiast spamów prozaicznych!

Tadeusz Pióro: - Jej język sporo zawdzięcza awangardowym estetykom, od surrealizmu i jego spadkobierczyń po ich reinterpretacje we współczesnej polszczyźnie, nie ma w nim jednak modernistycznej, "struktury głębokiej" – uprzywilejowana jest wyobraźnia jednostkowa, nie mity mające rzekomo kształtować zbiorową świadomości i nieświadomość. Być może stąd ten efekt lekkości, ze wszech miar godny podziwu, i osiągnięty jakby na przekór temu, co wiele z tych wierszy przedstawia. W końcu ,"dziewczyny w srebrnych kurtkach" znajdą się na niemal każdej pętli, lecz tylko u Wolny-Hamkało ,"parują jak ciepły chleb", który ,"rymuje się" z ligniną – użytą do opatrzenia ran – puchnącą ,"jak chleb", i to w kałuży.

WIERSZE

kołyska
Rano truła kotki, póki ślepe,
potem sięgała księdzu do ramion.
Wyciągała z ziemi różowe mięso
dla chłopców na nocny połów.
Wieczorem poszła na stację
podłożyć pod pociąg pieniążek.
Sadziła pestki w polu plując i złorzecząc.
Dziewczynka nabrała ziemi,
zakaszlała wesoło. W jej brzuchu
kołysały się białe czereśnie
i czerstwy liść z dziurą w głowie.

Pon.
Miasto wzruszony polaroid. Tranzyt
wibruje w ponownym transie. Obwodnice
śpią przy lasach jak płazy. Krawędzią cienia
jedzie widmowy cyklista. Na pętlach
dziewczyny w srebrnych kurtkach
parują jak ciepły chleb. Nocą dworzec
płonie jak denaturat, pociąg z rzędem dusz.

Agnieszka Wolny-Hamkało "Spamy miłosne"; Wydawnictw: Wydawnictwo a5; . Format: 148 x 210 mm; Liczba stron: 63;Okładka: miękka; ISBN: 978-83-85568-97-1

KaHa

Tagi: Agnieszka Wolny-Hamkało, Spamy miłosne, a5, książka, wiersze,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany