To była po prostu zwyczajna egzekucja
kzarecka
2008-02-15
Gdyby tylko Bóg dziś zobaczyć mógł, ile każdy z nas w sobie grzechów ma. Czułby pewnie żal, bo odkupienie dał całej masie psów, które czynią ból. Gdyby karał też, tych co niosą śmierć. Patrzył winnym w twarz, tak by czuli strach. To utwór "Czekam, boję się" jednej z polskich wokalistek. Utwór został dedykowany rodzinom i najbliższym tragicznie zmarłych marynarzy łodzi podwodnej "Kursk". Tekst pojawia się nie bez przyczyny. Ukazała się powieść polityczno-obyczajowa o współczesnej Rosji. W "Zwyczajnej egzekucji" Marca Duqaina jest i o katastrofie łodzi.
O książce - Zwyczajna egzekucja to powieść polityczno-obyczajowa o współczesnej Rosji kraju terroru, rządzonym przez pogrobowców KGB (Putin). Autor przedstawia dramatyczne dzieje trzech pokoleń pewnej rodziny, która zawsze wplątuje się w tryby Historii, choć bynajmniej tego nie pragnie, i oczywiście za każdym razem ponosi tego konsekwencje. Poczynając od babki, która z racji swoich nadzwyczajnych uzdolnień została osobistą uzdrowicielką Stalina, a kończąc na wnuku jednym z kilku ocalałych i naturalnie niewygodnych świadków katastrofy Kurska.
Marc Duqain "Zwyczajna egzekucja"; Wydawnictwo: Sic!; Tłumaczenie: Krystyna Szeżyńska-Maćkowiak; Liczba stron: 328; Okładka: miękka; ISBN: 978-83-60457-47-4
KaHa
