Matka dzieci transformacji

kzarecka

2008-03-19

matki_160Jest jedną z najgłośniejszych powieści bułgarskich ostatnich lat. W 2006 roku zdobyła prestiżową nagrodę Grand Prix dla Literatury Wschodnioeuropejskiej. Powieść podejmuje głębokie problemy współczesności, najmocniej ujawniające się w pokoleniu nastolatków - dzieci transformacji. "Matki" - taki tytuł nosi książka. Jej autorką jest Teodora Dimowa, którą zainspirowała tragedia, jaka rozegrała się przed laty w jednej z bułgarskich szkół. I na koniec cytat: - Wrażliwość i talent autorki sprawiają, że tę wartko, potoczyście napisaną powieść czyta się z wielkim przejęciem.



O książce – Dzieci transformacji. Ich rodzice wiecowali, spędzali noce w kolejkach, szli na bezrobocie, wyjeżdżali do Stanów, przestawali sobie radzić z brakiem pieniędzy lub z ich nadmiarem. Zajęci własnymi, przerastającymi ich troskami, pozostawili dzieci samym sobie, nie zaspokoiwszy ich podstawowych potrzeb: miłości i poczucia bezpieczeństwa. To zaś wyciska piętno. Siedem rozdziałów, siedem portretów czternastolatków. Jedna szkoła, paczka, ale różne środowiska, doświadczenia, rodziny.
Hipnotyczna, potoczysta powieść Matki wdziera się w codzienność młodych ludzi, stanowi przejmujące studium przeciętnej rodziny. Autorka ukazuje duszną atmosferę niezrozumienia, wyobcowania, atrofii uczuć. Opowiada o nastolatkach, które nie radzą sobie z brakiem miłości, samotnością, szukają przyjaźni poza domem. W ich życiu pojawia się młoda nauczycielka, postać na wpół realna, świadomie wyidealizowana. Zapełnia dotkliwą próżnie, staje się oparciem, autorytetem. Kiedy jednak ma jej zabraknąć, świat młodych ludzi wali się w gruzy.

Fragment
Kochasz swoją mamę, prawda?
Nie.
Dlaczego?
Nigdy jej nie kochałem.
A ojca?
Tak. Jego zawsze kochałem.
Musisz spróbować pomóc nam zrozumieć, dlaczego nie kochasz swojej matki.
Po prostu kogoś się nie kocha i już.
A jeśli tym kimś jest matka?
Nie kocha się jej.
Uważasz to za normalne?
W moim wypadku tak.
A co jest niezwykłego w twoim wypadku?
Jestem adoptowany.
Aha. Kiedy się o tym dowiedziałeś?
Niedawno. Ale zawsze wiedziałem.
Ktoś ci to przedtem powiedział?
Nie. Nikt mi tego przedtem nie powiedział.
Mógłbyś obszerniej odpowiadać na pytania? Żeby nie trzeba było o każdą rzecz pytać po kilka razy.
Przed chwilą prosił mnie pan o coś dokładnie odwrotnego.
Nie ja, tylko mój kolega.
Ja tutaj odbieram moich rozmówców jako jedność.
Słusznie. Masz całkowitą rację.
Od dawna wiedziałeś, że jesteś adoptowany?
Tak.
Ktoś ci to powiedział?
Nie. Ja to wiedziałem sercem.

Teodora Dimowa "Matki"; Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy; Tłumaczenie: Hanna Karpińska; Liczba stron: 183; Okładka: miękka; ISBN: 978-83-06-03128-7

KaHa

Tagi: Teodora Dimowa, Matki, książka, fragment, grand prix,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany