On jeden, one dwie, och
kzarecka
2008-04-24
Czy ktokolwiek widział widowisko telewizyjne "Mężczyzna i dwie kobiety" (reżyseria Ewa Gaulis)? Sprzed kilkunastu lat. Dokładniej określając - wyprodukowane w 1991 roku. Ach... Jeśli ktoś widział, zazdroszczę (choćby możliwości obcowania z przełożeniem tekstu). Za pierwowzór robiło tu opowiadanie Doris Lessing. A wspominam o tym dlatego, że 15 maja w księgarniach ma się pojawić wczesny tom opowiadań laureatki Literackiej Nagrody Nobla. Jak podał PIW (publikacja pojawi się w serii Biblioteka Babel): - Kilkanaście zajmujących historii, przewrotnych i błyskotliwych, głębokich i poruszających. Tytuł? Oczywiście "Mężczyzna i dwie kobiety".
O książce - Miara talentu Doris Lessing leży w różnorodności gatunków, które umiejętnie łączy, w zróżnicowaniu i ważkości tematów, jakie podejmuje. Wydaje się, że rdzeń jej opowieści o człowieku - bo w istocie cała twórczość Noblistki jest wielką opowieścią o człowieku - nie może pomieścić się w ramach języka, wykracza poza wszelkie granice gatunkowe. Stąd też Lessing nie przywiązuje się do formy: osiąga wyżyny pisarstwa zarówno na kartach opasłych powieści, jak i miniatur prozatorskich; prawdę o nas potrafi odnajdywać z epickim rozmachem i w kilku ruchach piórem.
Lessing patrzy na swoich bohaterów chłodnym okiem, wycofana, zdystansowana; jednocześnie nie można się oprzeć wrażeniu, że żyje wśród nich, rozumie ich dylematy. Okrucieństwo łączy z ciepłem; subtelność z dążeniem do sedna; jej proza jest uczciwa i do bólu szczera.
Doris Lessing "Mężczyzna i dwie kobiety"; Wydawnictwo: PIW; Tłumaczenie: Marian Leon Kalinowski, Wacław Niepokólczycki, Alicja Skarbińska-Zielińska, Jan Zieliński; Liczba stron: 342; Okładka: miękka
KaHa
