Krucha siłaczka

kzarecka

2008-05-16

kruchoscporcelany_160Monika Sawicka postanowiła wydać raz jeszcze "Kruchość porcelany". I bardzo dobrze, bo przez czytelników właśnie ta powieść uważana jest za najlepszą w dorobku autorki. I bardzo dobrze, bo przy okazji wydania własnego debiutu, Sawicka wydaje trzynaście opowiadań innych debiutantów (to już druga akcja promująca nieznanych autorów; pierwsze tego typu teksty pojawiły się w poprzedniej książce pisarki - "Demi-Sec"). I bardzo dobrze, bo na napisanie nowego opowiadania i dołożenia do tej publikacji skusił się ten, który Monikę Sawicką dostrzegł już dawno temu - Janusz Leon Wiśniewski. I bardzo dobrze, bo krucha Monika jest jednocześnie wielką siłaczką. Zanużcie się w jej słowach.



O książce - Jeśli chcesz przeczytać o miłości: kobiety do mężczyzny, mężczyzny do kobiety, o miłości matki do dziecka… Jeśli chcesz śmiać się i płakać… Jeśli chcesz zrozumieć duszę kobiety… Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak myślą mężczyźni… Jeśli chcesz nauczyć się walczyć o szczęście… Jeśli nie wiesz, skąd czerpać siły i jak nie stracić nadziei… to w żadnym wypadku nie kupuj tej książki! W niej bowiem znajdziesz to wszystko i doświadczysz emocji, które BYĆ MOŻE NA CHWILĘ ZABIORĄ Ci spokój, ale NA PEWNO NA ZAWSZE uczynią Cię lepszym.

Janusz Leon Wiśniewski: - Autorka w swojej historii stara się inteligentny i zabawny cynizm współczesnej kobiety przeciwstawić jej wrażliwości i tęsknocie za czułością. Warto podarować swój czas tej książce.

Jakub Kotowski: - Napisana przez autorkę w bardzo osobliwym, brawurowym, miejscami wręcz ułańskim stylu, sprawia, że sytuacje smutne nie przytłaczają nas swym ciężarem, a te wesołe wywołują radosny uśmiech. To taka pigułka przeciwbólowa na codzienne smutki i troski. Uczy, jak i skąd czerpać siły, by przetrwać w "złotej klatce" życia. Książka na dobranoc po przebytym dniu i na dzień dobry, by dobrze go rozpocząć i przy okazji lektury móc się zastanowić, kim jesteśmy i ile możemy znaczyć dla innych.

Monika Sawicka: - Boże, daj mi siłę bym mogła dalej udawać, że świat jest taki, jak sobie wymyśliłam, obdarz mnie chwilową głuchotą i ślepotą na czas zderzania z rzeczywistością, daj mi anielską cierpliwość bym nie wystrzelała tych, którzy działają mi na nerwy( tj. połowa populacji), końskie zdrowie bym nie padła w drodze do celu, mocniejsze skrzydła, bym na czas dotarła z pomocą do tych, którzy jej potrzebują ( tj. druga połowa populacji). Boże, spraw, bym nauczyła się segregować śmieci, nie kupowała żywności w ilościach zbliżonych do tych, które śmiało mogłyby zaspokoić potrzeby Krajów Trzeciego Świata, bym nie została nigdy uprowadzona dla okupu, bo mój mąż nie zapłaci ani grosza. Boże, nie chcę więcej, Twoje serce do życia wystarczy…

Monika Sawicka "Kruchość porcelany"; Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Magia Słów; Okładka: miękka; ISBN: 978-83-923909-3-0

KaHa

Tagi: Monika Sawicka, Kruchość porcelany, debiut, książka, opowiadanie, Janusz Leon Wiśniewski,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany