Ślepowidzenie hybrydy

kzarecka

2008-07-31

slepowidzenie_160Bardzo spodobało mi się określenie, którym "uraczono" Petera Wattsa - hybryda. Dla pełniejszego zrozumienia cytuję: - Przez większość dorosłego życia nie mógł się zdecydować, czy zostać pisarzem, czy naukowcem, w rezultacie zostając skrajną hybrydą tych dwóch gatunków. Zresztą cała biografia Wattsa jest tak niesamowita, że aż chciałoby się, by co drugi człowiek na tym świecie był tak oryginalny. "Ślepowidzenie" to książka, która albo nas pochłonie bez reszty, albo ją spalimy. Ukazała się jednak w serii "Uczta wyobraźni", więc mam dziką nadzieję, że jednak czytelnicy staną się jej gorliwymi wyznawcami.


O książce - Znakomita. gęsta od filozofii, nowych pomysłów, i ostrego jak brzytwa pisarskiego stylu Wattsa. Tyleż magnetyczna, co przerażająca, wielostronnie argumentuje, że świadomość to przegrana sprawa, w którą wierzymy z przyzwyczajenia.
"Ślepowidzenie" nominowane było do nagród Hugo, Campbella, Sunburst, Locusa i Aurory.
Peter Watts bierze główne mity opowieści o Pierwszym Kontakcie i roznosi je na strzępy. Powstaje wstrząsająca i hipnotyzująca powieść, popis talentu pełen prowokujących i niepokojących pomysłów. "Ślepowidzenie" to znakomity przykład na to, czego potrafi dokonać fantastyka naukowa i tylko ona. Fenomenalne studium nad świadomością, teoriami biologicznymi, empatią, uczuciami. ambitne w swoim rozmachu i wykonane z pełnym powodzeniem i brawurą.

Pierwsza powieść Petera Wattsa, "Starfish", została wyróżniona przez "New York Timesa", zasłużyła sobie na "zaszczytną wzmiankę" wśród laureatów nagrody Johna W. Cambella oraz na odrzucenie przez niemieckie i rosyjskie wydawnictwa jako "zbyt mroczna". (Zbyt mroczny dla Rosjan - z tego osiągnięcia jest Watts szczególnie dumny, choć nadal zdumiewa go, że tłumaczono tę książkę na włoski.) Odtąd zaczął się także kultowy status książki wśród dręczonych egzystencjalnymi niepokojami nastoletnich blogerek, identyfikujących się z główną bohaterką Starfisha.

Wielu krytyków twierdzi, że najlepsza fantastyka naukowa to ta mocno zakorzeniona w nauce, ale jednocześnie stanowiąca wyzwanie dzięki wykorzystaniu najnowocześniejszych jej dokonań. Jeśli tak, to w Ślepowidzeniu udaje się to nadzwyczajnie, chociaż zachwyt budzi także świetny styl Wattsa. Pojawiają się tam ważne kwestie: etyka, moralność, inteligencja i samoświadomość. Puenta książki jest jednocześnie odkrywcza i satysfakcjonująca. Przedstawione w powieści naukowe hipotezy i fakty stymulują czytelnika o wiele bardziej niż u wielu autorów obwołanych ostatnio "Nową falą SF". To książka pisarza, który nie obawia się użyć prawdziwej nauki jako fundamentu dla swego niezwykłego podejścia do ogranego w fantastyce motywu.
Peter Watts przez większość dorosłego życia nie mógł się zdecydować, czy zostać pisarzem, czy naukowcem, w rezultacie zostając skrajną hybrydą tych dwóch gatunków. Zdobył szereg nagród w dziedzinach tak odległych od siebie jak biologia ssaków morskich, film dokumentalny i fantastyka naukowa. Poświęcił dziesięć lat na uzyskanie różnych tytułów naukowych z ekofizjologii ssaków morskich (to dopiero jest bezgraniczny optymizm), przez kolejne dziesięć usiłował zarobić na życie tymi kwalifikacjami, nie stając się popychadłem rozmaitych grup nacisku. To okazało się sporo trudniejsze, niż początkowo wyglądało; w latach 90-tych płacili mu kolejno: ruch obrońców przyrody za obronę morskich ssaków, amerykańskie firmy rybołówcze za ich szpiegowanie, kanadyjskie władze - za ich ignorowanie. W końcu zdecydował, że skoro i tak wplata naukę w fikcję, może równie dobrze dodać jeszcze paru bohaterów, fabułę i spróbować sprzedać na jakiś rynek, szerszy niż "Przegląd Teoretycznej Biologii".

Peter Watts "Ślepowidzenie"; Wydawnictwo: Mag; Tłumaczenie: Wojciech Próchniewicz; Format: 135 x 205 mm; Liczba stron: 328; Okładka: twarda; ISBN: 978-83-7480-097-6

KaHa

Tagi: Peter Watts, Ślepowidzenie, książka, pierwszy kontakt,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany