Nowy kwiat w literackim wazonie Karpowicza

kzarecka

2007-05-17

Ignacy Karpowicz zadebiutował powieścią "Niehalo". Później swoją pozycję na literackim rynku utrwalił "Cudem". A teraz przyszedł czas na kolejną odsłonę. Tym razem pojawiła się książka niezwykła. Książka, którą ciężko nazwać reportażem. Ciężko też nazwać powieścią. Może wystarczy tylko podać tytuł - "Nowy kwiat (cesarza) i pszczoły"? A może wystarczy zapowiedź wydawcy (PIW) - kraina baśni dla dorosłych, gdzie rządził zły król, znany z "Cesarza”"Ryszarda Kapuścińskiego. Zły król odszedł, ale bajka nie skończyła się happy endem. (...) to historia, która zdarzyła się po postawieniu ostatniej kropki?



"Nowy kwiat (cesarza) i pszczoły"
Książka zainspirowana pobytem Ignacego Karpowicza w Etiopii jest przekorna, błyskotliwa, bogata w podteksty, aluzje i pastisze. Ukazuje odrębność kultury i obyczajowości abisyńskiej. Zawiera również głębokie i odkrywcze opisy najstarszych zabytków tej kultury.

Fragment
Wszystko, co napisałem i napiszę, powinno być drukowane na papierze z miliardami powtarzających się do upadłego you, money, hello, mister w tle. Tylko ten pomysł może choć w części oddać (graficznie) horror, z jakim styka się każdy biały w Etiopii. Nie stanowi ona bynajmniej niechlubnego wyjątku; tak dzieje się w większości krajów brzydko zwanych Trzecim Światem. Postaram się odtąd regularnie wtrącać – ni z gruszki, ni z pietruszki, jak filip z konopi, a kukułka z zegara – you, money, hello, mister.

Ignacy Karpowicz "Nowy kwiat (cesarza) i pszczoły"; Wydawnictwo PIW; Liczba stron: 256; Okładka: miękka; ISBN: 978-83-06-03077-8

KaHa

W tym "szaleństwie" jest metoda - Ignacy Karpowicz o pracy nad swoją najnowsą książką

"Nowy Kwiat cesarza" - recenzja

Tagi: Ignacy Karpowicz, nowy kwiat i pszczoły, recenzja, wywiad, Etiopia, niehalo, cud, powieść,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany