Zwrotnik nocy jaguara

kzarecka

2008-09-08

zwrotnik_nocy_jaguara_160Kinga znowu się "ciąga" - Stephen King powiesci sensacyjnej - proszę bardzo. O kim mowa? O Michaelu Gruberze. Takim zdaniem jego talent określiło "Denver Post". Podobne hasła warto powtarzać. Wiadomo, jak ktoś jest Kingiem w swoim gatunku, to jest wywyższany. Czy jednak Gruber zasługuje na takie porównanie? Wielu uważa, że tak. Zwłaszcza po przeczytaniu "Zwrotnika nocy" (uznanego przez krytykę za arcydzieło gatunku) i "Dolinę kości". Teraz nadszedł czas "Nocy jaguara", czyli thrillera kończącego bestsellerową trylogię. Ukazały sie głosy, że niestety to najsłabsza część, ale jak sami nie sprawdzicie, nigdy się nie dowiecie, czy krzyczący: "Nie!", mieli rację.


O książce - Ostatnie część trylogii połączona osobą kubańskiego detektywa Jimmy Paza. W Miami, w przerażających okolicznościach, giną wpływowi biznesmeni. Na miejscu każdej zbrodni policja znajduje niezliczone odciski jak gdyby kocich łap. Tropy prowadzą ku pewnej egzotycznej religii, a sprawa, z którą zmierzy się Paz, zagraża zarówno bezpieczeństwu świata jak i jego rodzinie... Tajemnicza atmosfera, perfekcyjna intryga, traktat o wielkich problemami naszej cywilizacji i chciwej naturze człowieka.

Fragment
Kevin
i Jennifer jadą Rickenbacker Causeway do Virginia Beach, niezabudowanego miejsca należącego do władz miejskich Miami i znajdującego się na północ od Bear Cut. Kevin zabrał koc i pół butelki wina z piwnicy Ruperta. Zatrzymali się na parkingu przy autostradzie i poszli w kierunku, gdzie zaczynają się namorzyny. Kevin rozłożył koc na piasku pokrytym igliwiem z australijskiej sosny. Noc była chłodna i ciemna, konary drzew zasłaniały światło księżyca. A że i cały dzień był chłodny, nie dokuczały moskity. Jennifer wiedziała, dlaczego Kevin wybrał to zaciemnione miejsce. Szła po twardym piasku plaży.
- Dokąd idziesz? - zapytał.
- Do wody, chcę zażyć kąpieli przy księżycu.
Rosalind, dziewczyna, którą kiedyś poznała, powiedziała jej, że promienie księżyca są zdrowe dla kobiet, dodają energii i zapobiegają dolegliwościom menstruacyjnym. Jenny przypomniała sobie szczupłą, niewysoką sylwetkę dziewczyny o włosach koloru pszenicy, z wytatuowanymi obrączkami; miała kryształową kulę i zajmowała się astrologią. Pewnego dnia ta dziewczyna o włosach koloru pszenicy na kartce wyrwanej z notatnika postawiła Jenny horoskop. Dużo mówiła o położeniu Słońca, Księżyca i planet w dniu urodzenia Jenny. Wyjaśniła, jakie znaczenie dla dalszego jej życia ma położenie gwiazdozbioru Raka i Skorpiona. Poinformowała, iż układ gwiazd wskazuje, że przyciąga ją żywioł wody, że bardzo wiele znaczy dla niej domowe ognisko, że chciałaby, aby było przytulne, że jest bardzo wrażliwa, łatwo poddaje się emocjom i szuka schronienia. Powiedziała także, że aczkolwiek Jenny ma zmienne usposobienie, ludzie garną się do niej, pragnąc jej czułości i opieki, że tęskni za matką za jej serdecznością i troską. To ostatnie mijało się nieco z prawdą a poza tym wcale nie była szczególnie wrażliwa. Ale przecież nastrój, jakiemu się teraz poddała, o czymś jednak świadczył...
Zdjęła sandały i weszła do wody. Morze było cieplejsze od powietrza i dawało wrażenie unoszenia się w pachnącej, lekkiej oliwie. Kremowy księżyc znów pokazał się wysoko, posrebrzając zmarszczoną lekko taflę wody.
Jennifer stała nieruchomo, zanurzona po kolana, pozwalała promieniom księżyca nasycić ciało energią. Bardzo pragnęła, aby to, co powiedziała Rosalind, było prawdą. Usłyszała kroki na piasku. Nadchodził Kevin, żeby nieco uszczknąć jej dobroci serca.
- Hej! - zawołał.
Nie zastanawiając się, cofnęła się kilka kroków, szybko zdjęła koszulę i szorty, po czym wskoczyła do wody. Woda była płytka. Zanurzyła się i popłynęła tuż nad dnem. Poczuła rozczarowanie, ponieważ pod wodą było ciemno, nie dochodziło dziwne i mające magiczną moc światło księżyca. Zastanawiała się, dlaczego tak jest, i pomyślała, że musi zapytać Cookseya. Przez jakiś czas mogła zatrzymać powietrze w płucach, ponieważ miała długą praktykę w nurkowaniu w jeziorku. Zanurzyła się więc i w całkowitych ciemnościach pływała w morskim żywiole.
Nagle usłyszała słaby plusk, poczuła jakiś ruch w wodzie, nacisk czegoś ruchomego na ciało. Czyżby rekiny grasowały nocą? - przemknęło jej przez myśl. Ogarnęło ją uczucie zarówno lęku, jak i pogardy dla samej siebie. Tego uczucia również dotąd nie zaznała. Odbiła się od dna i wynurzyła. W pobliżu nie dostrzegła nikogo, w oddali widać było płynącego w jej kierunku
Kevina.
- Boże, Jenny! Myślałem, że coś ci się stało...
- Czuję się dobrze. Chciałeś mnie ratować?
- Oczywiście! - odpowiedział, śmiejąc się. - To miał być najbardziej bohaterski punkt mojej akcji.
Podpłynął, objął ją, przycisnął do siebie i ucałował w szyję. Pomyślała, że w jego zachowaniu jest coś nowego, nie chodziło mu tylko o seks. Dotychczas prawie zawsze chodziło mu wyłącznie o to. Teraz, o dziwo, to ona chciała się z nim kochać. Nawet wówczas jednak, kiedy kochali się po raz pierwszy, niewiele było w tym miłości. Przypuszczała, że
Kevin obawia się teraz, iż go porzuci, a zauważyła, że chętnie się z nią kochał. Ale jeżeli coś do niej czuł, to dlaczego zachował się tak podle, kiedy wszyscy byli przeciwko niej i chcieli, aby opuściła posiadłość Ruperta? Kevin włożył rękę do jej majtek i doznał uczucia rozkoszy. Odepchnęła go i położyła się na piasku. Zdjęła majtki, włożyła spodnie i koszulę. Usiadła na kocu i wytarła połą koszuli twarz i włosy. Kevin przybiegł za nią. Wyraz jego twarzy zdradzał zakłopotanie, które chciał ukryć, nadrabiając miną. Zwinęła koc i zaproponowała:
- Chodźmy do samochodu.
Ukryty w namorzynowych krzewach Santiago Iglesias odłożył lornetę i zwrócił się do stojącego obok Daria Rascona:

- Chyba zabawa skończona. Wracajmy do furgonetki.

Michael Gruber "Noc jaguara"; Wydawnictwo: Świat Książki; Format: 125 x 200 mm; Liczba stron:496; Okładka: twarda; ISBN: 978-83-247-0754-6

KaHa

Tagi: Michael Gruber, Noc jaguara, fragment, książka, zwrotnik nocy,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany