Guantanamo

kzarecka

2008-09-29

guantanamo_160Prawda czy fałsz? Niewinny czlowiek czy terrorysta? Z pewnością zastanawiało się wielu, gdy zamknęło okładkę za ostatnią stroną "Guantanamo. Pięć lat z mojego życia" (Murat Kurnaz - człowiek raczej nie obcy i nie nieznany ludziom interesującym się polityką; Helmut Kuhn - popularny niemiecki dziennikarz, wolny strzelec). Ci, którzy przeczytali tę książkę, podzielili się na dwa obozy. Jedni ufają Kurnazowi, drudzy nie są przekonani co do prawdziwości jego słów. Do którego grona będziecie należeć wy?



O książce - Czy w walce z terroryzmem powinno się stosować tak zwane środki specjalne? Na czym one polegają? Jaką terroryści powinni ponieść karę? Czy jest różnica między walką z terroryzmem a walką z terrorystami? Skąd pewność, że ktoś jest terrorystą? Dziewiętnastoletni Murat Kurnaz, Niemiec tureckiego pochodzenia, długo nie interesował się islamem. Pracował jako ochroniarz i uczył się budować statki. Kiedyś poczuł, że chce poznać wiarę przodków, pojechał więc do Pakistanu, by studiować Koran. Gdy wracał do kraju, został aresztowany przez Pakistańczyków i sprzedany za 3000 dolarów Amerykanom. Co przemawiało przeciw niemu? Wyznanie? Atletyczna budowa? Buty do trekkingu, uznane za wojskowe? Kurnaza przewieziono do więzienia w Guantanamo, w którym spędził pięć lat. Tysiąc osiemset dni wypełnionych upokorzeniami – takimi jak kpiny z Koranu i próby uwiedzenia przez strażniczki – oraz torturami, z których najmniej wymyślne było bicie i wieszanie za ręce. Murat Kurnaz powtarza w wywiadach, że jego relacja nie ma charakteru ideologicznego, nie zwraca się przeciw narodom, religiom czy jakimkolwiek systemom wartości. Jest opowieścią o losach człowieka skrzywdzonego w imię wyższych celów. Nie daje żadnych odpowiedzi, ale pozwala postawić wiele ważnych pytań. Kiedy książka ukazała się w Niemczech, nie zabrakło głosów krytyki, podważających to świadectwo. Podkreślano, że prawdziwości relacji nie można jednoznacznie udowodnić – Kurnaz jest pierwszą osobą, która wyszła z tamtego więzienia, a jego książka to jedyna dostępna relacja o tym, co naprawdę dzieje się w Guantanamo.

Der Stern: - Czy można wierzyć Muratowi Kurnazowi? Wielu mu nie wierzy. Ale spisana w tej książce relacja dwudziestoczteroletniego bremeńczyka zgadza się w najdrobniejszych szczegółach z tym, co wiemy dziś o Guantanamo z raportów i dokumentów.

Frankfurter Allgemeine Zeitung: - Kurnaz wyjechał do Pakistanu w trzy tygodnie po atakach na Nowy Jork i Waszyngton, tuż przed wojną w Afganistanie. Dlaczego podróż o charakterze, jak twierdzi, edukacyjnym zaczął tak konspiracyjnie, wychodząc w noc i mgłę bez pożegnania z rodzicami; dlaczego bilety kupił przy użyciu karty kredytowej należącej do znanego islamisty – na te pytania Kurnaz nie daje przekonującej odpowiedzi. Jego opowieść, będąca muzułmańską wersją historii świętego Pawła, staje się przez to niepełna i zastanawiająca.

Murat Kurnaz, Helmut Kuhn "Guantanamo. Pięć lat z mojego życia"; Wydawnictwo: W.A.B.; Tłumaczenie: Agnieszka Gadzała; Format: 142 x 202 mm; Liczba stron: 280; Zdjęcia: czarno-białe; Okładka: miękka; ISBN: 978-83-7414-493-3

KaHa

Tagi: Murat Kurnaz, Helmut Kuhn, Guantanamo, książka, więzienie,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany