Między aktami - Virginia Woolf

kzarecka

2008-09-29

mi281dzy_aktami_160_01Kiedy Virginia Woolf zasiadała do pisania swojej ostatniej powieści "Między aktami" nad Londynem trwały bombardowania. Nie przeszkadzało to doświadczonej, nieco introwertycznej literatce w kreśleniu kolejnego arcydzieła. Podczas, gdy za oknem rozgrywały się iście dantejskie sceny, brytyjska pisarka tworzyła liryczną i melancholijną prozę. Możemy tylko suponować, że proces twórczy traktowała jako swego rodzaju eskapizm, ucieczkę od codziennych problemów.




Ukończona zaledwie na kilka miesięcy przed samobójczą śmiercią powieść, ukazuje się po raz pierwszy na polskim rynku wydawniczym nakładem Wydawnictwa Literackiego. Dzięki uprzejmości tej oficyny czytelnicy zgłębili wiosną 2007 roku pokaźny wybór z jej dziennika pisanego w zasadzie przez całe życie, teraz mają okazję zapoznać się z powieścią "Między aktami".

Wspaniałe dni lata – rozciągające się za oknem wrzosowiska, ocierające się o siebie spalone kłosy zbóż i zroszone kropelkami porannego deszczyku trawy to tylko fragment scenerii powieści Woolf. Letnie miesiące 1939 roku to czas, gdy w pobliżu posiadłości Pontz Hall wystawiane jest przedstawienie prezentujące najważniejsze wydarzenia w historii Wysp Brytyjskich. Przełomowe zrywy narodowe, szereg odniesień historycznych, nawiązań do dokonań minionych pokoleń to temat tej sztuki. Zamieszkiwana przez emerytowanego urzędnika z Indii rezydencja na jeden dzień przemieni się w scenę teatralną, gdzie rolę aktorów będą odgrywać okoliczni wieśniacy. Prości ludzie zakładają maski arystokratów, szalonych władców, nieposkromionych samozwańców i prezentują czytelnikowi skondensowaną historię Anglii.

Virginia Woolf znana ze swojego sarkazmu również i tym razem nie szczędzi siarczystych uwag kierowanych w stronę tych, którzy najbardziej na to zasługują. Pisarka dostrzega nieudolne poczynania elit, w pewnym stopniu gani za niezbyt produktywny tryb życia. Gdzieś między stolikami a sceną przemyka ekscentryczna reżyserka – pani La Trobe. Kim jest owa dziwaczka? Mieszka z kobietą, często sięga po wysokoprocentowe napoje i w dodatku opracowuje to wystąpienie ! Virginia nie mogła sobie odebrać przyjemności, aby nie wystąpić w koronującej całą twórczość powieści. Enigmatyczna postać to bez wątpienia porte parole pisarki.

Bogata faktograficznie powieść Woolf targa emocjami czytelnika. Podczas lektury odnosiłem wrażenie, że modernistka za wszelką cenę chciała zawrzeć w tej książce najlepsze próbki swojego pióra. Subtelność opisu, wnikliwa analiza charakteru bohaterów, niesamowita wiedza psychologiczna i literacka sprawiają, że "Między aktami" wspina się na wyżyny gatunku. Myślę, że to najbardziej oczekiwana rzecz tej pisarki. Po tę kwintesencję geniuszu po prostu trzeba sięgnąć.

Virginia Woolf "Między aktami"; Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie; Tłumaczenie: Magda Heydel; Liczba stron: 256; Okładka: miękka; ISBN: 978-83-08-04179-6

Damian Gajda

Tagi: Virginia Woolf, Między aktami, książka, recenzja,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany