Moja mama czarownica

kzarecka

2007-05-25

Gdzieś, kiedyś rozległ się Twój krzyk i przyszedłeś na świat. Narodziłeś się w bólu, cierpieniu i lęku mamy (chyba, że urodziłeś się przez cesarskie cięcie; wtedy ból i lęk przyszły później). Odcięto pępowinę i zacząłeś żyć sam. Rzecz oczywista, przy pomocy dorosłych. Teraz masz X lat. Teraz w kalendarzu widzisz sobotni Dzień Matki. Chcesz podziękować? Chcesz okazać swoją miłość? Kup książkę. Jaką? I tu pies pogrzebany...

Książek zatrzęsienie! Każda kobieta jest inna, każda lubi coś innego. Jedna ubóstwia książki kucharskie, druga poradniki, trzecia publikacje autobiograficzne, czwarta powieści fabularne. Masz problem. Ja też. Niby wiemy, jakie nasze mamy są, niby wiemy, co lubią, a problem i tak istnieje. Istnieje to jedne, trudne pytanie: - Co chciałaby przeczytać?

Osobiście stawiam na "Moja mama czarownica. Opowieść o Dorocie Terakowskiej", napisaną przez córkę słynnej pisarki - Katarzynę T. Nowak. Przeważył tytuł. Cudowny na prezent i taką okazję (na Dzień Babci proponuję na przykład autobiografię Joanny Chmielewskiej zatytułowaną "Stare próchno"; oczywiście tylko i wyłącznie wtedy, gdy babcia ma poczucie humoru). Jeśli więc Twoja mama to "kobieta z jajem", polecam propozycję Nowak.

"Mamo, on mnie ciągle denerwuje!" Heike Baum to poradnik i propozycja dla tych, którzy mają rodzeństwo. Mama dowie się, czego potrzebujesz, kiedy na świecie w bólu, cierpieniu i lęku pojawi się Twój braciszek lub siostrzyczka. Podobno kłócenia się i godzenia też się trzeba nauczyć.

Możesz rownież sięgnąć po polską propozycję poradnikową "I Ty możesz mieć Super dziecko" Doroty Zawadzkiej. Jeśli jesteś niesfornym maluchem, pomożesz mamie. Zmieni Cię w aniołka. Dwie pieczenie przy jednym ogniu - mama ma spokój, Ty stajesz się dobrym dzieckiem. Jesteś za mały, żeby to przeczytać? Nic nie szkodzi, może robi to właśnie Twój tato. Pochłonie literki, kupi książkę, Ty sprezentujesz.

"Czarownica z Portobello" wciąż popularnego Paulo Coelho, to też jakiś pomysł. To wspomnienia o Atenie spisane przez zakochanego w niej mężczyznę. Czy zdoła uchwycić prawdę? Kim właściwie jest Atena? Miłośniczki pisarza z pewnością będą zachwycone.

Dla mam, które lubią grube tomiska odpowiednią pozycją będzie "Nazywam się czerwień" Orhana Pamuka. Urzekająca historia miłosna i jednocześnie pasjonująca intryga kryminalna. Wszystko stworzone przez Noblistę. Na dodatek książka porównywana jest do "Imienia Róży" Umberto Eco. Tajemnica, intryga, miłość, XVI-wieczny Stambuł - czy można chcieć więcej?

Polecam też "Kobietę i mężczyzn" Manueli Gretkowskiej. Reklamowana między innymi zdaniem książka jest wnikliwym stadium kryzysu związku mocno osadzonym w dzisiejszej Polsce, to opowieść o kilku osobach i dwóch, zupełnie innych, modelach "bycia razem". Najnowsza powieść założycielki Partii Kobiet na Dzień Matki doskonała.

I coś o kuchni - "Nigella Gryzie" Nigelli Lawson. Jedna z najbardziej znanych książek kulinarnych na świecie. Wydana w październiku zeszłego roku, wciąż sprzedaje się doskonale. Może za kilka dni mama upiecze ciasto czekoladowe krówka? Osobiście uwielbiam!

I już na koniec "Zapalniczka" Joanny Chmielewskiej. Po pierwsze jest na Z, po drugie o autorce wspominałam na początku. Powieść Królowej Polskiego Kryminału bawi do łez. I to Chmielewska. Kochają ją pokolenia. Jeśli ktoś zarzuca książce "powtórkę z humoru", nie myli się. Tylko... że o to właśnie chodzi. Chmielewską się kupuje, bo to wciąż ta sama babka znana z debiutanckiego "Klinu". Nic dodać, nic ująć.

Cóż więcej można rzec? Nadal masz problem? W takim razie ja już nie pomogę. Twoja mama najwidoczniej jest czarownicą. Zupełnie jak moja. I za to je kochamy. Wszystkim mamom wszystkiego dobrego!

KaHa

Tagi: dzień matki, książka, książki, moja mama czarownica, opowieść o dorocie terakowskiej, katarzyna, Manuela gretkowska, nigella gryzie, nigella lawson, katarzyna nowak, Mamo on mnie ciągle denerwuje, Heike Baum, i ty możesz mieć super dziecko, ,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany