Anarchia w polskim wydaniu
kzarecka
2008-11-03

O książce - Czy warcholstwo i skłonność do anarchii to część polskiego charakteru narodowego? W wydanym pośmiertnie zbiorze esejów Paweł Jasienica polemizuje z tym stereotypem, podtrzymywanym między innymi przez powieści Sienkiewicza. Analizując dzieje Rzeczpospolitej od XVI wieku i przyczyny jej upadku, dowodzi, że "Nieprawdą jest, że Polacy nie umieją korzystać z wolności, prawdą jest natomiast, że wielu Polaków lubi nadużywać władzy". Jego zdaniem warstwą anarchizującą była manipulująca szlachtą magnateria, niższe warstwy natomiast posiadały silnie rozwinięty instynkt państwowy. Wiele miejsca poświęca kontrreformacji, uznając ją za jedną z głównych destrukcyjnych sił, obok egoizmu, prywaty, żądzy władzy i przywilejów.
Znakomicie napisana, pełna pasji książka to imponujący erudycją obraz ostatnich dwóch wieków Rzeczpospolitej i przyczynek do wciąż aktualnej dyskusji o polskim charakterze narodowym.
Fragment
Pewien wybitny uczony, wyznający poglądy nacjonalistyczne, napisał przed wojną, że w XVIII stuleciu anarchia ogarnęła wszystkie ziemie zamieszkane przez "rasę polską" (zwracam uwagę, że to ja postawiłem cudzysłów, wspomniany autor go nie użył). Jedynie niemiecka Kurlandia, kraj w stosunku do Rzeczypospolitej lenniczy, oparła się zarazie. Oryginalna rasa, w której skład wchodzili wywodzący się spod Łęczycy Zamoyscy, rdzennie litewscy Radziwiłłowie, ruscy Sapiehowie i Wiśniowieccy, Czartoryscy herbu Pogoń Litewska, Koniecpolscy znad Pilicy, Potoccy z Krakowskiego. Zdobytą przez Jana III pod Wiedniem zieloną chorągiew Proroka wręczał papieżowi rezydent polski w Rzymie, biskup Jan Kazimierz Denhoff (wziął imiona po królu, który był jego ojcem chrzestnym; poprzednio ród Denhoffów składał się z samych Gerardów, Magnusów, a zwłaszcza z Ernestów). Jego awans na kardynała szlachta przywitała kwaśno, ponieważ uważano w kraju powszechnie, że Polacy nie powinni brać tej cudzoziemskiej godności. U kolebki polskiej anarchii stała rodzina Mniszchów, niedawno przybyła z Wielkich Kuńczyc na Morawach. W początkach XVI wieku zwichrzył Litwę kniaź Michał Gliński, Tatar z rodu samego chana Mamaja. Rzecznikiem ładu był wtedy prymas Jan Łaski, rodowity już nie tylko Polak, lecz Wielkopolanin.
Anarchia ogarnęła nie żadną rasę wcale. Ofiarą jej padła cała wielonarodowa monarchia. Stwierdzenie bardzo ważne! Fakty dowodzą, że poszukiwanie źródeł tej anarchii w cechach charakteru narodowego to po prostu absurd. Trzeba w dziejach państwa szukać momentu, który je wykoleił. Musiało zajść coś, co zmarnowało moralną oraz polityczną dyscyplinę, tak wyraźną w Polsce w stuleciach XIV, XV i XVI.
Paweł Jasienica "Polska anarchia"; Wydawnictwo: Prószyński i S-ka; Format: 147 x 208 mm; Liczba stron: 200; Okładka: twarda; ISBN: 978-83-7469-880-1
KaHa