Zima... zła
kzarecka
2009-02-17
Po "Zimnym dniu w Raju" przyszedł czas na na "Zimę pełni księżyca", czyli drugą książkę z serii o Alexie McKnight'cie (przed nami jeszcze pięć powieści), detektywie prześladowanym strachem. Pierwsza wzbudziła sensację wśród czytelników i krytyków. Edgar i Shamus Award to niezwykle prestiżowe narody. I właśnie nimi został uhonorowany Steve Hamilton. Druga powieść podtrzymuje wrażenia z pierwszej, dlatego nie powinniście zastanawiać się zbyt długo (zwłaszcza jeśli jesteście fanami kryminałów) i pognać do księgarni. A tak już na marginesie fragment z "Library Journal": - Mistrzowski kryminał z intrygą mrożącą krew i zapierającą dech jak północna zima.
O książce - Alex McKnight, były policjant i od czasu do czasu prywatny detektyw, mieszka w myśliwskiej chacie nieopodal miasteczka w Michigan, gdzie zaszył się po pewnej nocy sprzed lat. Nocy krwi i szaleństwa, o której nie potrafi zapomnieć nawet wśród cichych, zasypanych śniegiem lasów.
Ale przemoc znowu wdziera się w ten spokojny świat - wraz ze zniknięciem dziewczyny, którą Alex usiłował chronić przed jej agresywnym chłopakiem. Kto porwał Dorothy? Kto włamał się do chaty Alexa? Kto krąży wokół niego? Kto go śledzi? Odpowiedź kryje się na skutym lodem pustkowiu, gdzie już wkrótce Alex stoczy samotną walkę o życie.
"Kirkus Reviews": - Doskonale poprowadzona intryga, ironiczne poczucie humoru, pełnokrwiści bohaterowie i akcja, która nie zwalnia ani na chwilę.
"The New York Times": - Pełna napięcia i dramatyzmu powieść, która ukazuje brutalne sprzeczności w ludziach żyjących w zimnym, mrocznym świecie.
Steve Hamilton "Zima pełni księżyca"; Wydawnicto: Amer; Liczba stron: 240; Okładka: twarda; ISBN: 978-83-241-3282-9
KaHa
