Król jest nagi, czyli Olka drze szaty

otobiasz

2009-09-21

tobiasz_ola_160Choć rozpoczął się rok szkolny, najmłodsza recenzentka PL - dziewięcioletnia Ola Tobiasz, wraca po wakacjach wypoczęta i w pełni sił (zatem nie straszna jej nauka w wyższej klasie, nie straszne czytanie i pisanie). Wraca do nas z podwójną energią, bo jakże inaczej można nazwać tekst, w którym opowiada o całej serii książek? Kto tym razem poszedł pod nóż? I czy wyszedł z tego cały? Sprawdźcie. Zapraszamy na kolejny tekst z cyklu "Król jest nagi, czyli Olka drze szaty".



Czy Ludolfina to dziewczyna?

Na utwory pana Dariusza Rekosza o przygodach Morsa i Pinky trafiłam przypadkowo w bibliotece osiedlowej, gdzie buszowałam po półkach, szukając "czegoś" do czytania. Spodobały mi się od pierwszego wejrzenia, bo były tak solidnie wydane, w twardej okładce i szyte. Lubię takie książki, bo nie niszczą się tak szybko jak te klejone, które bez względu na to, jak by się je ostrożnie czytało i delikatnie otwierało, niespodziewanie się rozlatują. To mnie denerwuje i boliL. Książki powinny być moim zdaniem nie tylko ciekawe, ale i dobrze wydane. A te napisane przez Dariusza Rekosza właśnie takie są. Mają też fajny format – nie są za duże i nie za małe. Wygodnie trzyma się je w dłoni.

Sięgnęłam więc po "Morsa, Pinky i tajemnicę dyrektora Fiszera" na biblioteczną półkę i tak niespodziewanie dla mnie zaczęła się przygoda z całym cyklem książek o Leszku Morszolu (Morsie) i Alicji Pankiewicz (Pinky). Akcja tej książki rozgrywa się w szkole, a Mors i Pinky próbują zapobiec kradzieży komputerów… Ten pierwszy w moim życiu kryminał dla dzieci czytałam z wypiekami na twarzy. Interesujący był nie tylko bieg wypadków, ale i liczne zadania matematyczne, które musieli rozwiązać bohaterowie, by pokonać złodziei.

Bardzo szybko na półkach biblioteki odszukałam dwie kolejne książki pana Rekosza. Akcja drugiej - "Mors, Pinky i zaginiony sztandar" - rozgrywa się w Londynie, gdzie Alicja i Leszek pomagają w odnalezieniu pewnej cennej pamiątki, jak można się domyślić, sztandaru. Trzecia - "Mors, Pinky i trzynasta komnata" - opowiada o wakacjach u dziadka Pinky i poszukiwaniu skarbu, w którym Leszkowi i Alicji przeszkadza zagadkowy pan Szczygieł. Zaczyna się wyścig, kto pierwszy znajdzie tajemniczy skarb: pan Szczygieł, czy dziadek z Pinky i Morsem.

Chciałam przeczytać inne książki z tej serii, niestety, więcej "rekoszów" na bibliotecznej półce nie było. Tata pomógł mi jednak zdobyć dwie następne. W "Morsie, Pinky i archiwum pułkownika Bergmana" Ala i Leszek już nie tylko rozwiązują zagadkę, ale uczestniczą w pogoni za złodziejem. Piąta część przygód pod tytułem "Morski, Pinky i ostatnia przesyłka" też zawiera mnóstwo tajemnic. A skoro pojawiają się tajemnice, to muszą być dziwni osobnicy, którzy zaplątują Morsa i Pinky w swoje ciemne sprawy. Oczywiście nie brakuje pościgu, porwania i strzelaniny.

Wreszcie w moje ręce wpadła ostatnia, najnowsza książka zatytułowana "Mors, Pinky i zagadki Ludolfiny". Była to dla mnie niezwykła chwila, bo poznałam na spotkaniu autorskim samego Dariusza Rekosza i mogłam z nim porozmawiać o książkach i pisaniu. Akcja tego utworu ponownie wraca do szkoły, do której chodzą Leszek i Alicja. Wśród szóstoklasistów zdarzają się dziwne kradzieże telefonów komórkowych. Szóstoklasiści zwrócili się więc po pomoc do Morsa i Pinky, a w futerale jednej ze skradzionych komórek znaleźli wierszyk z zakodowaną podpowiedzią. Czy Morsowi i Pinky uda się złapać złodzieja komórek? I kim jest lub czym jest tajemnicza Ludolfina? Koniecznie się dowiedzcie sięgając po tę książkę.

Ola Tobiasz

Poprzedni tekst Oli

Tagi: Dariusz Rekosz, Mors Pinky i , książka,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany