Krwiopijcy i wiedźmy zdobywają listy bestsellerów

kzarecka

2009-09-23

kim_harrison"Przynieście mi głowę wiedźmy" to książka, która już zawojowała świat. Wydana w Stanach Zjednoczonych, Europie, Japonii i Chinach osiągnęła wysokie miejsca na listach bestsellerów. Pokrótce (a może nieco dłużej)- seria o wiedźmie-agencie Rachel Morgan odniosła ogromny sukces, a jej twórczyni Kim Harrison zebrała sporo nagród. Wreszcie powieść dotarła do Polski i od dzisiaj możecie ją kupić w księgarniach. Odwiedźcie, zatem jak najszybciej, razem z Rachel "Las Vegas dla paranormalnych".



O książce - Efektem ubocznym badań genetycznych nad modyfikowaną żywnością stał się wirus. Spowodował on powstanie nowych odpornych ras. Wszystkie nowe gatunki za swoje miejsce zamieszkania wybrały miejsce zwane Zapadliskiem. Zapadlisko to Las Vegas dla paranormalnych. Tam można spotkać wampiry, wiedźmy, czarownice, wilkołaki i wiele innych krzyżówek ludzi i wampirów.
Rachel Morgan jest wiedźmą i agentem. Jej kariera zmierza donikąd, a ona sama każdej nocy stawia wyzwanie paranormalnym stworom, usiłując całe towarzystwo utrzymać w ramach cywilizacji.

Fragment

Nie, pomyślałam w przebłysku skruchy. Był normalny, był człowiekiem. Jeśli nawet określenia "jednodniowy ­wycieczkowicz", "udomowiony", "gąbka", "wymiętek" oraz moje ulubione "przekąska" oddawały istotę sprawy, były politycznie niepoprawne. Ale skoro ten gość podrywał zabłąkane dziewczyny na chodniku w Zapadlisku, to można go było nazwać trupem.
Samochód przejechał na czerwonym świetle, a ja odwróciłam się na gwizdy dziwek, których miejsce zajęłam o zachodzie słońca. Nie były zadowolone, stojąc bezczelnie na rogu naprzeciwko mnie. Pomachałam im, a najwyższa pokazała mi środkowy palec i odwróciła się tyłem, pokazując zgrabną pupę, poprawioną zaklęciem. Dziwka i jej zdecydowanie krzepki kochanek głośno rozmawiali, starając się niepostrzeżenie podawać sobie skręta. Nie pachniał zwykłym tytoniem. Dzisiaj to nie mój problem, pomyślałam i cofnęłam się do cienia.
Oparłam się o zimną kamienną ścianę budynku, wpatrzona w czerwone światła stopu samochodu. Zerknęłam na siebie, marszcząc brwi. Jestem wysoka jak na kobietę – mam około metra siedemdziesiąt – ale nie jestem choćby w przybliżeniu tak długonoga, jak ta dziwka stojąca w następnej kałuży światła. I nie byłam aż tak mocno umalowana. Wąskie biodra i niemal płaski biust nie czyniły ze mnie materiału na prostytutkę. Zanim znalazłam punkty sprzedaży dla leprekaunów, bieliznę kupowałam w dziale "Twój pierwszy stanik". A tam trudno znaleźć coś bez serduszek i jednorożców.
Moi przodkowie wyemigrowali do starych dobrych Stanów w dziewiętnastym wieku. Jakimś cudem na przestrzeni tych pokoleń wszystkim kobietom udało się zachować zdecydowanie rude włosy i zielone oczy, charakterystyczne dla dzieci naszej irlandzkiej ojczyzny. Jednakże moje piegi są ukryte pod zaklęciem, które tata kupił mi na trzynaste urodziny. Maleńki amulet dał do osadzenia w pierścionku na mały palec. Nigdy nie wychodzę bez niego z domu.
Znowu poprawiłam torbę na ramieniu i westchnęłam. Skórzane spodnie, czerwone buty do kostek i bluzka bez pleców niewiele się różniły od tego, co zwykle wkładałam w piątki, żeby wkurzyć szefa, ale ubrać się w coś takiego na wieczór, idąc na róg ulicy...

Kim Harrison "Przynieście mi głowę wiedźmy"; Wydawnictwo: Mag; Tłumaczenie: Agnieszka Sylwanowicz; Liczba stron: 608; Okładka: miękka; ISBN: 978-83-7480-147-8

KaHa

Tagi: Kim Harrison, Przynieście mi głowę wiedźmy, wampiry,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany