Opowieść aleksandryjska
dkoziarski
2010-01-10
Piotr Ibrahim Kalwas wybrał się w podróż życia po krajach muzułmańskich, chcąc odnaleźć na nowo samego siebie. Kolejna książka tego pisarza - zatytułowana "Dom" - jest zarazem pierwszą propozycją nowego wydawnictwa JanKa (założonego przez cenionego redaktora Jana Koźbiela). Na rynku ukaże się już 11 stycznia.
"Dom" staje się miejscem spotkań przeszłości i teraźniejszości autora; jego wściekłości i fascynacji. Kalwas prowadzi nas przez aleksandryjskie uliczki, wykładając swoje intelektualne i religijne credo; tłumaczy, dlaczego właśnie tu odnalazł spokój i sens życia oraz dlaczego tak niewiele, oprócz wspomnień i szacunku dla dziedzictwa kulturowego, łączy go aktualnie z Polską.
O książce - Był Kawafis, był Jabes. Jest Kalwas: urzeczony urodą miejsc i ludzi wczytuje się w tajemnicze szyfry al-Iskanderiji. Z synem Hasanem karmi czekoladkami koty, regularnie odwiedza smutną i piękną nieznajomą nad brzegiem morza, słucha natchnionego śpiewu Saviny i fletu szewca Husseina. Fotografuje, nagrywa, zapisuje. Skrzętnie gromadzi obrazy, słowa, fakty, poruszając się swobodnie w przestrzeni ostatniego czterdziestolecia, między Stępińską na Mokotowie a plażą Silsila. Wyczulony na rytmy i smaki układa wielobarwne mozaiki. O ile jednak aleksandryjczyk z urodzenia Kawafis starał się być chłodny i obiektywny, o tyle Kalwas – Polak z mocy języka – nie wyzbywa się czułości, nie ukrywa wzruszenia.
Najnowsza książka Piotra Ibrahima Kalwasa nie jest klasycznym reportażem z podróży, jest czymś znacznie bogatszym: autobiografią intelektualną in statu nascendi – pisarza, Europejczyka, człowieka, który zmienia się nieustannie w pogoni za ideałami, zanurzając się w życiu, jakie jest, raniąc się czasem o jego ostre krawędzie. To kronika zachwytów, ale i wybuch świętego oburzenia – o rzadko spotykanej dziś skali.
Piotr Ibrahim Kalwas "Dom"; Wydawnictwo: JanKa; Format: 146 x 205 mm; Liczba stron: 188; Okładka: miękka ze skrzydełkami; ISBN: 978-83-62247-00-4
Daniel Koziarski