Seks w wielkim mieście po... arabsku
kzarecka
2010-12-15
Pięć lat temu w świecie arabskim wybuchła sensacja. Radża as-Sania napisała książkę. Napisać - pół biedy, wydać - gorzej. Autorce jednak się udało. I tak czytelnicy dostali do rąk "Dziewczyny z Rijadu", które w "Glamour" przedstawiono w następujący sposób: "Napisane są w takim brawurowym stylu, że śmiało można je nazwać saudyjskim 'Seksem w wielkim mieście'". W "Time" padła bardzo podobna rekomendacja. I póki co tyle, jeśli chodzi o świat. Mówiąc o Polsce - my też możemy poznać losy czterech kobiet, które wywołały takie zamieszanie.
O książce - Przedstawione w powieści życie dziewcząt - mieszkanek Rijadu, stolicy Arabii Saudyjskiej - odsłania świat sekretów, niedomówień, marzeń i intryg, którego istnienia mało kto się domyślał. Poprzez opowieść rozwijającą się na forum internetowym poznajemy losy młodych kobiet: Gamry, Michelle, Sadim i Lamis. Każda z nich ma inną historię, każda na swój sposób musi stawić czoła konserwatywnemu społeczeństwu, sile tradycji i zakazom, zarówno w kwestiach codziennych, jak i tych fundamentalnych.
Powieść została w roku 2008 uznana za arabską książkę roku; przetłumaczono ją już na ponad 20 języków.
Radża as-Sania (przedmowa): - Mam nadzieję, że gdy skończycie lekturę tej książki, będziecie mogli powiedzieć: Tak, to bardzo konserwatywne muzułmańskie społeczeństwo. Kobiety muszą żyć pod kontrolą mężczyzn, ale są pełne nadziei, marzeń, planów i determinacji; zakochują się i cierpią z miłości tak samo jak kobiety gdziekolwiek indziej na świecie. Liczę, że dostrzeżecie również, że coraz więcej z tych kobiet powoli zaczyna iść swoją drogą – nie zachodnią, ale taką, która pozwala im zachować to, co wartościowe z religii i kultury, jednocześnie wprowadzając
w niej pewne zmian.
Time: - Wyobraź sobie "Seks w wielkim mieście", jeśli tytułowym miastem byłby Rijad…
Time: - Niezwykle ważna książka. Wyjaśnia wiele nieporozumień dotyczących Islamu i uświadamia, jak olbrzymią, przytłaczającą rolę w codziennym życiu Saudyjczyków odgrywa tradycyjna kultura.
The Telegraph: - Ostatnio ukazało się wiele książek opisujących tzw. życie za zasłoną, ale z pewnością żadna z nich nie jest tak rewelacyjna jak "Dziewczyny z Rijadu".
Elena Seymenliyska: - My, ludzie kultury Zachodu, wiele słyszeliśmy już o kulturze arabskiej, jednak wciąż większości z nas jawi się ona jako nieznana i – co więcej – niedająca się poznać. Nasza ignorancja jest żałosna, nasze uprzedzenia – jeszcze bardziej. Warto więc zwrócić uwagę na ten błyskotliwy debiut, opisujący życie czterech przyjaciółek, zwyczajnych dziewczyn z Rijadu szukających szczęścia i miłości.
Roger Hardy: - "Dziewczyny z Rijadu" to napisany żywym językiem portret społeczeństwa arabskiego, pokazujący, że pojawiło się w Arabii Saudyjskiej młode, odważne pokolenie kobiet, które nie chcą dłużej siedzieć cicho.
Bust: - Struktura powieści jest genialna – pozwala narratorowi komentować akcję i zapewnia jednocześnie czytelnikowi pewną bliskość w stosunku do opisywanych wydarzeń, co sprawia, że postaci z kart książki nabierają życia i stają się bardziej realne. Te kobiety mogłyby być kimkolwiek – Twoją kuzynką, przyjaciółką, siostrą…
Radża as-Sania "Dziwczyny z Rijadu"; Wydawnictwo: Smak Słowa; Tłumaczenie: Eryka Lehr; Liczba stron: 280; Okładka: miękka; ISBN: 978-83-62122-02-8
KaHa