Irańska córka - Jasmin Darznik

islojewska

2012-06-11

iranska-corka-sekretne-zycie-mojej-matki_jasmin-darznik_160Introspekcji w przeszłość matki towarzyszy owoc granatu, kładziony przez nią na brzegu wanny podczas kąpieli córki. Bo jak mawiał Mahomet, "jedz granaty, bo oczyszczają duszę z zazdrości i nienawiści". Czyje dusze wymagają odrodzenia? Lili? Czy również Sary oraz Jasmin?




"Irańska córka" to oszałamiający debiut powieściowy Jasmin Darznik. Opowiadanie osobistej historii to na ogół delikatna materia, bo są w niej tajemnice, których odkrywanie boli najbardziej. W tej opowieści jest wczesne zamążpójście, opuszczenie i porzucenie dziecka, odcięcie się od przeszłości i rozpoczęcie nowego etapu w życiu.

Gdyby ze sterty pożółkłych listów nie wypadła stara fotografia, historia ta pewnie by na zawsze pozostała ukryta w najciemniejszym miejscu pamięci Lili. Ale jak mawiają Irańczycy, było to niewątpliwie "ghesmat", czyli przeznaczenie. To zdjęcie jest kluczem do poznania hybrydowej tożsamości matki. Rodzą się pytania, ale Lili nie ma odwagi opowiedzieć córce historii swego życia. Nagrywa ją więc na dziesięć kaset. Tak jest łatwiej, i dla niej, i dla Jasmin. Celuloidowa taśma nie wymaga świadków. Nie docieka, nie pyta, nie okazuje emocji. Jej odsłuchanie jest szokiem, który wycisza i łagodzi odległość, pozwalająca zapanować nad emocjami.
Co jest motywem przewodnim tej niezwykłej książki? Szukanie odpowiedzi na pytania, czy jest możliwe rozpoczęcie nowego życia? Jeśli tak, to za jaką cenę? To odwieczne pytanie, które sobie zadaje większość matek. Ceną jest krzywda córki, Sary, którą urodziła w wieku 14 lat i porzuciła. Jednak Sara przez cały czas jest obecna w życiu Lili i idzie razem z nią. Jest jak cień. Lili wychodzi powtórnie za mąż, tym razem za Europejczyka, rozpoczyna nowe życie, ma nowe dziecko i wyjeżdża z Iranu w przededniu rewolucji w roku 1979. W Kalifornii dołącza do irańskiej wspólnoty emigrantów, w której dominuje stara klasa ze swoim snobizmem. Ale i ona sama dalej pielęgnuje w swoim domu obyczajowość i kulturę przywiezioną z Iranu. Amerykę odbiera jako bardzo nieprzyjazny kraj. Jasmin ma trzy lata. W wieku dwudziestu lat jest już prawie amerykańskim produktem, jednak nieziemski owoc granatu wyzwala w niej apetyt na poznanie przeszłości matki i ojczyzny. Chce wiedzieć, co jej matka zgubiła w życiu?

W powieści "Irańska córka", w przeciwieństwie do większości książek tego typu, narratorka nie opowiada własnych przeżyć, lecz cudze. W tym przypadku należące do jej matki. W Prologu obecność narratora w pierwszej osobie jest bardzo widoczna. Natomiast dalej ukrywa się w świecie przedstawionym i opowiada o nim z dystansu obserwatora. To ciekawy zabieg literacki, którego walory docenia się w momencie, kiedy na świat przychodzi Jasmin. – "Przez dwadzieścia godzin (…) jej koleżanki z pracy żartowały, uspokajały ją i zachęcały przez cały poród do wysiłku. O świcie pojawiłam się z pępowiną zaciśniętą wokół szyi". (…)Jej oczy wypełniły się łzami, kiedy ze śmiechem wzięła mnie w ramiona". Od tego momentu narrator już obecny w świecie przedstawionym opowiada o nim z własnego punktu widzenia i zaznacza swoją obecność. Postać matki zostaje momentami przetransformowana poprzez jej emocje. Trzeba pamiętać, że Jasmin konstruuje postać matki na podstawie jej monologu odtwarzanego z taśmy. I robi to bardzo uczciwie. Odsłania jej przeszłość, opowiada o kłopotach, dramatyzuje akcję, zachowuje dystans i obiektywizm. Lili w swoich działaniach, decyzjach, postępowaniu nie reaguje tak, jak tego oczekują europejskie czytelniczki. Ale przecież żyje na łańcuchu obowiązujących w Iranie norm obyczajowo-kulturowych, które przenosi do USA.

Poprzez nią poznajemy trzy pokolenia kobiet irańskich, ich mężów oraz rodziny. Jesteśmy świadkami ich funkcjonowania w świecie, który poraża Europejczyków swą odmiennością. Dowiadujemy się wiele o irańskiej obyczajowości. O tym, że matka odchodząc od męża musi pozostawić mu dziecko, które jest jego własnością, wchodzi bowiem w skład posiadanych przez niego ruchomości i nieruchomości. Odejście w ciąży jest równoznaczne z kradzieżą części majątku należącego do niego. Irańscy mężowie, Sohrab i Kazem, mimo że żyją w stylu "europejskim", niczym nie różnią się od pozostałych Irańczyków, traktujących poligamię jak prawo dane od Boga.

Narratorka bardzo ostrożnie prowadzi postać matki poprzez irańską, a później niemiecką i amerykańską rzeczywistość. Nie pomija żadnych ważnych wydarzeń politycznych i gospodarczych oraz religijnych zachodzących w Iranie. To bardzo bogate tło dla tej prywatnej historii. Dopełniają je obszerne elementy obyczajowe. Istotne są szczegóły związane z przyrządzaniem potraw, z ubiorami, zwyczajami. Detale uzupełniają fabułę powieści. Są obecne w życiu rodzinnym, w obyczajowości, w poglądach, w rytuałach, w jedzeniu. Tworzą wyjątkowy koloryt Iranu. Gdybym wcześniej nie przeczytała książki Marka Kęskrawca "Czwarty pożar Teheranu", trudniej byłoby mi zrozumieć postępowanie Lili na tle życia i zachodzących w Iranie przemian. Myślę, że książka ma wielkie szanse, by zdobyć wielu czytelników na świecie. Została już wydana w kilkunastu krajach.

Powieść ta spełnia jeszcze jedną ważną funkcję. Pomaga w przeprowadzeniu naprawdę wielkich porządków w naszym dotychczasowym postrzeganiu świata. Jasmin Darznik stwarza w swej książce Wszechświat, w którym Iran i Irańczycy, tak jak każdy inny naród, zajmują swoje miejsce. Obecność tej metafizycznej warstwy, jak i realnej, odczuwamy za sprawą mistrzowskiego tłumaczenia Anny Studniarek. Podobnie jak Jasmin, ukryta w fabule powieści tworzy klimatyczny świat i ciekawe funkcjonujące w nim postaci. Ale jest jeszcze i tytuł. Kto jest irańską córką? Sara czy Jasmin? Odpowiedzi można poszukać w ilustracji na okładce. Może nią być każda irańska dziewczynka… Symbolika jest aż nadto wyraźna i czytelna.

I na koniec: owoc granatu symbolizuje też miłość. Podobno rozłączone korzenie granatowca splątują się na nowo. Tak, jak wykluczeni i oderwani od swych korzeni Irańczycy, w kalifornijskim "Małym Iranie", szukają momentu, by połączyć się ponownie. Tak, jak Lili, Sara i Jasmin. Trzy kobiety, które połączyło "ghesmat".

Jaśmin Darznik "Irańska córka. Sekretne życie mojej matki"; Wydawnictwo: Nasza Księgarnia; Przekład: Anna Studniarek; Format: 205x135 mm; Liczba stron: 394; Okładka: miękka; IBSN: 978-83-10-12152-3

Ilona Słojewska

Tagi: Iran, kobieta, Czwarty pożar Teheranu, Kwiat Pustyni, List do matki,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany