"Nie wiem, czy udało mi się to jakoś jasno wytłumaczyć? " - hm...

isłojewska

2012-10-07

oko_160_01"Nie zależało mi na tym, żeby napisać 'ładną książeczkę', tylko coś szczerego aż do bólu". To miała być moja podróż po świecie położonym poniżej granicy świadomości, tak jak się to często zdarza w snach, majakach i halucynacjach". Z Jerzym Altem, autorem "Świra i apokalipsy wg kretyna", rozmawiała Ilona Słojewska.


Ilona Słojewska: - Co pana zainspirowało do napisania tej książki?

Jerzy Alt: - Od wielu lat jestem zafascynowany naszym światem wewnętrznym, dlatego inspiracją do napisania tej książki były moje osobiste przeżycia, jak również obserwacje i opowieści innych osób. Niektóre zdarzenia, fakty i zachowania zostały przeze mnie wymyślone jednak z mocnym akcentem na to, co podpowiadała mi moja podświadomość.

Decydował pan o wyglądzie okładki? Jeśli tak, to dlaczego wybrał pan obraz "Poezja Ameryki" Salvatore Dali?

Obraz okładki zaproponowało wydawnictwo w oparciu o moje wcześniejsze sugestie i lekturę opowiadań. Jej motywem, od samego początku, miał być surrealizm.

W książce widać wyraźnie, że nie ma żadnych kalkulacji estetycznych, które by hamowały swobodną pracę wyobraźni

Takie było założenie. Nie zależało mi na tym, żeby napisać "ładną książeczkę", tylko coś szczerego aż do bólu. To miała być moja podróż po świecie położonym poniżej granicy świadomości, tak jak się to często zdarza w snach, majakach i halucynacjach. Chciałem w sposób swobodny wyzwolić, bez żadnych ograniczeń, pokłady lęków, uprzedzeń i fantazji, towarzyszących nam na co dzień, a co do których nie zawsze jesteśmy świadomi lub nie zawsze chcemy się do nich przyznać. To, że o nich nie rozmawiamy, że się nimi nie chwalimy, wcale nie oznacza, że ich nie posiadamy. One są, tylko zostały zepchnięte głęboko w naszą podświadomość, gdzie dojrzewają i rosną do momentu, aż jakiś zbieg okoliczności lub zdarzenie nie umożliwi im wydostanie się na zewnątrz. Jakże często słyszymy: - Jak to się mogło stać, taki spokojny, ułożony człowiek a zrobił coś takiego? Moim zdaniem próba opowiadania o tych odczuciach jest nie groźnym wyzwoleniem tych sił, które każdy z nas w większym lub mniejszym stopniu nosi w sobie.

Stany psychiczne narratora, sen, halucynacja, marzenia są opisane bardzo analitycznie. To samo dotyczy jego myśli. Skąd u pana tak doskonała znajomość męskiej-ludzkiej psychiki?

Jeśli przez dłuższy czas wsłuchuje się Pani w siebie, to zaczyna Pani dostrzegać ten pokład swojej jaźni, który z reguły zagłuszony jest przez otaczającą nas rzeczywistość. Myślę, że to, też jest kwestią uczciwości wobec samego siebie. Większość z nas nie przyjmuje siebie takimi, jakimi są, tylko odgrywa jakieś dziwne sztuczne role, które stają się ich zakłamanym obrazem, poskręcaną osobowością a co gorsza, zaczynają w nie święcie wierzyć. Jeśli gram rolę maczo to na pewno nie mogę dopuścić do tego, żeby na zewnątrz okazywać swoją słabość a ponieważ każdy nas posiada jakieś słabości, to co wtedy robi ? Ano, przez swoje zachowanie próbuje udowodnić sobie i światu, że ich nie posiada, czyli wzmacnia to, co jest jego przeciwieństwem.

I sam tytuł z apokalipsą. Świadomie nawiązał pan do apokalipsy św. Jana?

Traktuję to słowo bardziej uniwersalnie, jako rozpad MOJEGO wewnętrznego świata, który dla innych jest naturalny i oczywisty. Rozpad, prowadzący do nieodwracalnych zmian w jego odbiorze. Ten świat, który jeszcze wczoraj wyglądał tak, dzisiaj już wygląda zupełnie inaczej, a na jego odbiór miało znaczenie to, co wydarzyło się wczoraj. Dla mnie apokalipsa to lęk przed unicestwieniem czy to fizycznym świata (tak jak w apokalipsie św. Jana), czy psychicznego ładu, jak w mojej książce. Dla większości nie będzie miało to żadnego znaczenia. Będzie kretynizmem, a nie wartością samą w sobie. Nie wiem czy udało mi się to jakoś jasno wytłumaczyć?

Narrator nie ma imienia. Czy w ten sposób sugeruje pan, że jego w jego bezimienność mogą wpisać się inni?

Tak, jak już sugerowałem wcześniej, lęki, fobie, uprzedzenia i fantazje są dziedzictwem całej ludzkości, niezależnie od miejsca i czasu życia. Proszę przeanalizować jakiekolwiek zdarzenie historyczne i odpowiedzieć sobie na pytanie, co tymi ludźmi kierowało, dlaczego postąpili tak, a nie inaczej. W większości przypadków znajdzie Pani tam jakiś fragment mojego bohatera.

Czy w postaci narratora są pana przeżycia, obserwacje, doświadczenia, przeżycia?

Wspomniałem już o tym chyba przy okazji pierwszego pytania. Nie wyobrażam sobie pisania bez uwzględnianiu w nim własnych przeżyć, odczuć lub lęków. Trzeba być szczerym i uczciwym wobec siebie i tych, którzy może kiedyś sięgną po tę książkę.

W pana powieści jest groteska, parodia, czarny humor i pure nonsense. Inaczej nie można opisać współczesnego świata?

Można opisywać to, co widzimy, co przeżyliśmy, z kim się spotkaliśmy, czym się fascynujemy, co nas kręci… Ale to dla mnie jest nudne, nie ma w tym prawdziwego świadomego życia, tego ognia, który dodaje smaku temu, co przeżywamy. Poszukiwałem stylu, który byłby w stanie opisać to, co czasami wydaje nam się niezrozumiałe i dziwaczne, a co, jeszcze raz to chciałbym pokreślić, jest integralną częścią naszej obecności wśród żywych. Pisząc to nie sugerowałem się jakimiś definicjami tylko tym, co podpowiadała mi intuicja. Czy to co czuję udaje mi się jakoś oddać.

W moimi odczuciu właśnie ten styl w znaczącym stopniu decyduje o wartości pana książki. Narrator nie może się odnaleźć w świecie, w którym żyje, totalnie buntuje się przeciwko panującym regułom i normom, jakie w nim obowiązują…

Myślę, że to normalny i naturalny odruch każdego, kto ściera się z otaczającą go rzeczywistością. To od naszej wrażliwości zależy, jak sobie z tym poradzimy i jak "głębokie" to będą "rany". Gdy do tego dodamy rozbudowany i niespójny świat wewnętrzny… to musi tutaj iskrzyć.

Jakie są pana najbliższe plany literackie?

Tym razem będzie to powieść, której roboczy tytuł brzmi "Miasteczko normalnych szaleńców".

Wobec tego życzę, by czytelnicy mogli ją przeczytać jak najszybciej! I dziękuję za rozmowę.


Tagi: Jerzy Alt, sen, halucynacja, czarny humor, parodia,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany