Całkiem nowe życie - Maria Ulatowska

isłojewska

2013-11-21

ulatowska_160Kiedy kończy się stare życie, a kiedy zaczyna nowe? I po czym poznaje się, że jest już ono "całkiem nowe"? A może nie ma żadnej bariery, a my jak rzeka płyniemy z nim przed siebie, by kiedyś znaleźć się u jej ujścia?





Kolejna powieść Marii Ulatowskiej "Całkiem nowe życie" zabiera czytelnika do świata Franciszki Janusiak, która swą podróż do prawdziwego życia rozpoczyna w roku 1968. Stąd, przedstawiając miniony czas, autorka zadbała o wiele społeczno-obyczajowych i kulturowych szczegółów. I nie ma z tym żadnego problemu, bowiem zna je z autopsji. Dzięki temu rzeczywistość przedstawiona w powieści jest tak bardzo realna, prawdziwa i przekonująca. Topografia miejsc, w których funkcjonuje Franciszka oraz pozostali bohaterowie, pod piórem autorki zamienia się w filmowe obrazy. Ich plastyczność tworzy klimat powieści. Co więcej, atmosferę Polski, której już nie ma.

Główna bohaterka to postać dynamiczna, chociaż wydawałoby się, że całkowicie bierna i podporządkowana starszemu mężowi oraz upiornej teściowej. Nie, Franciszka nie należy do kobiet wywołujących rewolucje w życiu rodzinnym. Wyznaje filozofię ewolucji, przemyślanej strategii i konsekwentnego jej stosowania w najtrudniejszych sytuacjach życiowych. Ta z pozoru nieśmiała, małomówna dziewczyna, z której wyrasta mądra i pełna miłości kobieta, jest niczym stal. Można powiedzieć, że osiąga swoje cele, dzięki swojej cierpliwości i niezłomności. Pisarka skonstruowała bardzo wiarygodną psychologicznie postać. Zmuszona do aborcji, nosi zadrę w sercu. Upokarzana przez męża oraz teściową, bezustannie walczy o swoje prawa. Czy z tej walki wyjdzie zwycięsko? Dla tej odpowiedzi warto przeczytać tę powieść. Postać Franciszki jest nadzieją dla wielu kobiet, które ją tracą, uwikłane w małżeńskie, nie zawsze szczęśliwe relacje. Wskazuje, jak wielką rolę w kontaktach międzyludzkich odgrywa sztuka dyplomacji, cierpliwość, obiektywizm w ocenianiu zdarzeń i postaci. A także podobna bratnia dusza.

Podoba mi się kompozycja przestrzenna i czasowa zdarzeń. Opisy miejsc akcji, w tym Karpacza, świątyni Wang pobudzają wyobraźnię. Wszechwiedzący narrator jednym poświęca więcej uwagi, opisuje je drobiazgowo, żeby uwiarygodnić przebieg akcji lub wyjaśnić motywy postępowania postaci. W innych miejscach w sposób niemal informacyjny opowiada o kolejach losu bohaterów głównych i postaci pobocznych. Warto dodać, że jednym z atutów fabuły tej powieści jest jej wielowątkowość. Dzięki temu literackiemu zabiegowi autorka opowiada o losach wielu osób i trzeba przyznać, że każda z nich intryguje, skłania do przemyśleń, budzi pozytywne lub negatywne emocje. Ich bogactwo psychologiczne jest świetnie zaprezentowane.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę podczas czytania tej powieści? Na niezwykle płynną i harmonijną narrację. Ale tak dzieje się wtedy, gdy wchodzi ona w sferę przeżytego doświadczenia. Pisarka również znakomicie ustawia dialogi.

Książki Marii Ulatowskiej wydaje niezmiennie wydawnictwo Prószynski i S-ka. Co więcej, okładki Olgi Reszelskiej i Jana Włodarczyka z charakterystycznym zdjęciem i zharmonizowaną z nim oprawą plastyczną są dla czytelnika na tyle rozpoznawalne, że po każdą kolejną sięga bez wahania.

Maria Ulatowska "Całkiem nowe życie"; Wydawnictwo: Prószyński i S-ka; Format: 195x125 mm; Liczba stron: 439; Okładka: miękka; IBSN: 978 83 7839 512 6

Ilona Słojewska

Tagi: Prószyński, nowe życie, To nie jest kraj dla starych ludzi,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany