Sekta egoistów – Eric-Emmanuel Schmitt

isłojewska

2015-12-01

sekta-egoistow_160Kryminał filozoficzny. Pełna napięcia konstrukcja fabuły z bohaterem-egoistą. I ponad dwieście stron intelektualnej zabawy. Już sam tytuł przyciąga uwagę. Trochę kojarzy się z autobiografią Stendahla "Pamiętnik egotysty". A także i z Diderotem oraz jego filozoficznymi przemyśleniami. Z egotyzmem odkrytym w Anglii, a od XVIII wieku znanym i francuskim umysłom, a później i pozostałym na całym świecie. A jeśli doda się do tego przystojnego młodzieńca z okładki, którego spuszczone oczy zamykają go w sobie i oddzielają od świata to trudno o lepszą plastyczną metaforę oddającą treść książki.


A jej treść jest wprost pasjonująca. Francuski językoznawca przeprowadzający kwerendę do swej pracy naukowej w paryskiej Bibliotece Narodowej, drogą losowania wybiera z półki książkę i odkrywa w niej nazwisko Gasparda Languenhaerta, żyjącego w XVIII wieku. Jak się szybko okazuje, głosiciela i praktyka teorii ekstremalnego egoizmu. To początek osobliwej historii kryminalnej z filozofią w roli głównej. Bo naukowiec szybko wciela się w rolę detektywa – poszukiwacza, a ściganym jest oczywiście tajemniczy Gaspard. I tak rozpoczyna się niezwykła podróż poprzez książki, archiwalia, umysł, dociekania, konstrukcje i rekonstrukcje. Podróż niesamowita, bo prowadzi nie tylko do odkrycia Gasparda, ale przede wszystkim do zdemaskowania swego własnego Ja.

Ta debiutancka książka Schmitta jest niewielką objętościowo mistrzowsko napisaną opowieścią zbudowaną z filozoficzno-etycznego słownictwa, brawurowo poprowadzonej narracji, a przede wszystkim oddziałuje na czytającego siłą rzadko spotykanej iluzji.

Podczas czytania rodzi się przekonanie, że autor bawi się fabułą, filozofią. Tworzy postać człowieka sprzed dwustu laty. Mało tego, cierpliwego detektywa w Gaspardzie interesuje najbardziej psychika, osobowość, przekonania i stosunek do otaczającej go rzeczywistości. Ten zaś uważa siebie jako stwórcę i centrum świata, po czym zakłada sektę (szkołę?) egoistów. Interesująca to postać, przyciągająca jak magnes, tworząca wokół siebie klimat niedomówień. I jak się zdaje, egzystująca w postaci świadomości, nieśmiertelności. Jakże intrygującą wymowę ma zakończenie powieści, kiedy to detektyw odkrywa go w sobie samym…

Niewątpliwie treść tej książki oscyluje wokół dyskursywnych rozważań i wielu zdań-cytatów. Już jedno ze sformułowań "wszystko, co widzę, słyszę – egzystuje tylko w mojej wyobraźni" błyskawicznie uruchamia fantazję narratora w pierwszej osobie. Ale nie tylko – prowokuje wręcz do poszukiwań, które można określić jako pełne wirtuozerii. Do swego śledztwa wciąga czytelnika, a ten zaspokajając ciekawość, podąża za nim.

I co ważne, fabuła nie ogranicza się tylko do sfery doznań estetyczno-refleksyjnych, ale posiada także wiele ciekawych barwnych wątków.

Eric-Emmanuel Schmitt, Sekta egoistów, Tłumaczenie: Łukasz Müller; Wydawnictwo: Znak literanova; Format: 195 x 124; Liczba stron: 208; Okladka: twarda; ISBN 9788324035304

Ilona Słojewska

Tagi: Schmitt, Znak, kryminał,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany