... świat wytrzymujący konkurencję ze światem Tolkiena... - to słowa z "The Times". Czego dotyczą? Atramentowej serii. Coś wam to mówi? Jeśli tak, świetnie. Jeśli nie, już przybliżam. Po pierwsze - Cornelia Funke, autorka (mnie na przykład przypadł do gustu jej "Kudłaty Pazur i inni"; zresztą pewnemu - mojemu, bo książkę też przerabiali Młodzi Eksperci PL - siedmiolatkowi również). Po drugie - "Atramentowe serce", "Atramentowa krew" i wreszcie (o niej dziś będzie mowa) "Atramentowa śmierć". Oto opowieści pełne tajemniczych przygód i trzymających w napięciu historii. Pierwsza część trylogii doczekała się w Stanach Zjednoczonych ekranizacji. My musimy na nią jeszcze trochę poczekać (powinna pojawić się w pierwszym kwartale 2009 roku). Póki co mamy "Atramentową śmierć".Tagi: Cornelia Funke, Atramentowa śmierć, książka, trylogia, fragment,
czytaj więcej...
Wraz z "Welinem", niezwykle błyskotliwym debiutem, Hal Duncan wprowadził zupełnie nową jakość nie tylko do konwencji science-fiction, czy fantasy, ale do literatury pięknej w ogóle. Wyśmienicie opracowana "trójwymiarowość" czasu pozwoliła Duncanowi zastosować rozbijający umysł czytelnika na atomy sposób przedstawiania fabuły na poziomie kilku płaszczyzn, nie tylko w obrębie czasu, ale i przestrzeni dzieła. W "Welinie" byliśmy świadkami jednoczesnego przebiegu wydarzeń w sumeryjskich legendach, zupełnie wykręconym, pełnym gnomów, sylfów świecie rodem ze "Snu Nocy Letniej" Szekspira, czasach II Wojny Światowej i wreszcie w sfuturyzowanej, noszącej znamiona stotalitaryzowanego świata, bliższej przyszłości.
Tagi: Hal Duncan, atrament, welin, recenzja, książka, książki, debiut, fantasy, scene fiction, stephen king, księga wszystkich godzin,
czytaj więcej...
Wydawnictwo MAG z Warszawy ogłasza, że Hal Duncan, imć Pan Welinu, niepodzielny władca Atramentu ukaże swe lico niegodnemu pospólstwu w dniach 30 sierpnia - 2 września. Czyli, że będzie się działo, sądząc po niesamowitym, moim skromnym zdaniem, wejściu w świat literatury oraz blogowi, jaki prowadzi (niestety po angielsku: http://notesfromthegeekshow.blogspot.com ).
Tagi: Hal Duncan, książka, welin, atrament, Mag, fantasy, polcon, nowa fantastyka,
czytaj więcej...
Dlaczego ja tego jeszcze nie czytałem... Oczywiście to tylko swego rodzaju teaser - podrażniacz, z którego za dużo się nie dowiemy, jednak ja już czuję ten dreszczyk. To jest to.Tagi: Hal Duncan, książka, welin, atrament, Mag, fantasy, polcon, nowa fantastyka, fragment, prolog,
czytaj więcej...
Niechaj gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie ludziom, dla których literatura nie jest jedynie do niczego niezobowiązującą rozrywką, jak MTV, czy wieczór w pubie albo też dyskoteka w PKP. Ludzi takich, jak Hal Duncan, autor Welinu. Po pierwsze – książkę czytałem i poraziły mnie trzy różne wymiary płaszczyzn dla rozwijających się jednocześnie wątków, intrygujące nawiązania do mitologii wielu narodów i wreszcie fakt, że MOŻNA napisać i wydać książkę, której lektura wymaga wysiłku większego, niż leniwe przewrócenie strony. Z samym Duncanem rozmawiałem po wywiadzie na Krakowskich Targach Książki i sprawiał wrażenie pisarza, który świata nie widzi poza swoją sztuką. Wychudzony, w średnio atrakcyjnych wizualnie ubraniach, nikotynowo - kofeinowe ciągoty... Tagi: Hal Duncan, książka, welin, atrament, Mag, fantasy, polcon, nowa fantastyka, książka, MTV, Julio Cortazar, Italo Calvino,
czytaj więcej...