» Strona główna
» tag: LarssonKrólowie, królowe, księżniczki, mistrzowie i... matki chrzestnekzarecka (2011-11-22)
Tak, mamy sporo tytułów - mistrz horrorów, król kryminałów, królowa thrillerów i tak dalej. A teraz mamy też... matkę chrzestną. Jo Nesbø (wielokrotnie nagradzany w swoim kraju autor powieści kryminalnych) powiedział "Anne Holt jest matką chrzestną norweskiej szkoły kryminału". Brawo. Jak zatem nazwać Nesbø (niestety u nas mało kto o nim wie)? Porzucając jednak ten wątek i dochodząc do sedna - Anne Holt i polski wydawca dają nam "Śmierć demona", najlepszą powieść z serii o Hanne Wilhelmsen. Dom dziecka, śmierć, zagadka - zapowiada się intrygująco. A na marginesie (wracając do tematu pierwszych słów - jedna książka, a mamy aż trzy "tytuły" - mistrzyni, królowa, matka chrzestna; nie za dużo?)
Śmierć letnią porą – Mons Kallentofttosiński (2011-02-12)
Sprawdźmy kompetencje szwedzkiej krytyki literackiej. Huczny bowiem napis na okładce najnowszej powieści kryminalnej Monsa Kallentofta brzmi: "Nie zwracajcie sobie głowy Stiegiem Larssonem, Kallentoft jest lepszy". Mocne słowa. Biorąc pod uwagę rozgłos, jaki przyniosła Larssonowi trylogia "Millenium", opinia ta wydaje się nader odważna. Przyjrzyjmy się zatem, czy Kallentoft jest taki dobry, jak o nim mówią rodzimi eksperci.
Niespokojny człowiek - Henning Mankellisłojewska (2011-01-25)
W powieściach Henninga Mankella zachwyca mnie przestrzenność, której pełnię osiągnął w powieści "Niespokojny człowiek". Świat przedstawiony i jego bohaterowie funkcjonują w literackim obrazie 3D. Nietrudno jednak dotrzeć do korzeni tego fenomenu. Mankell oprócz tego, że jest pisarzem, którego krytyka literacka wymienia zaraz po Auguście Strindbergu, kocha teatr. Pisze sztuki, reżyseruje, a w Mozambiku w Maputo prowadzi Teatro Avenida.
Larsson i... nowa powieśćkzarecka (2011-01-04)
Gdyby bawić się w skojarzenia, po nazwisku "Larsson", szybko padłaby odpowiedź "Stieg". Tym razem poprawną byłaby jednak "Asa". Tak, pisząc o nowej powieści, mam na myśli "Krew, którą nasiąkła" autorki, która już za swój debiut z 2003 roku została nagrodzona przez Szwedzką Akademię Pisarzy Kryminalnych (zresztą za drugą powieść, właśnie omawianą, również). Pochwał nie szczędził również Leif Persson (profesor kryminologii, były policjant i oczywiście pisarz; choć u nas jeszcze niezbyt znany), który stwierdził: "Nareszcie znalazłem królową kryminału godną tego tytułu". Asa Larsson. Może warto kojarzyć i tak?Najlepsza nockzarecka (2010-12-20)
Zastanawiam się, czy na książkę Daga Solstada zwróciłam uwagę ot tak, po prostu, bo tak, koniec, kropka, czy dlatego, że sąsiadka zafascynowana Norwegią kupiła sobie powieści autora... W sumie to bez znaczenia... "Noc profesora Andersena" została wydana przez Solstada czternaście lat temu. U nas ukazała się dzięki wydawnictwu Smak Słowa, które zaznajamiało czytelników z nazwiskiem tego popularnego w Norwegii pisarza dość niedawno książką "Patynozielone!". "Noc..." uważana jest za jedną z najlepszych w twórczości Solstada. To stadium człowieka uwikłanego w rodzaj psychologicznej gry. Dobro i zło znajdują się niepokojąco blisko siebie.Zafascynował Finów, zafascynował Niemców, zafascynował innych... Jak będzie u nas?kzarecka (2010-12-17)
W jednej z europejskich gazet na temat książki, która pojawi się na polskim rynku pod koniec stycznia, padły słowa: "Wyraźnie wybija się z mainstreamu prozy sensacyjnej. Matti Rönkä potrafi naprawdę ożywić swoich bohaterów. Język jego powieści jest prosty, jasny i bezpretensjonalny, a wątki realistyczne i fascynujące". Powieść - "Mężczyzna o twarzy mordercy", której oryginał trafił do rąk czytelników w 2002 roku, rozpoczyna serię kryminałów o Viktorze Kärppie. Jeśli przyjmie się i u nas, w kolejce czeka jeszcze kilka wciągających historii bohatera, który urzekł bardzo wielu krytyków. Bierzcie w ślepokzarecka (2010-12-16)
Pod koniec stycznia światło dzienne ujrzy kolejna książka "norweskiej mistrzyni kryminałów" Anne Holt, którą krytycy wychwalają (a to, że znakomicie panuje nad dialogami, a to, że od fabuły nie można się oderwać, a to, że jak na najlepsze thrillery przystało - wieje chłodem). I choć równie często pisarkę przedstawia się jako byłą minister sprawiedliwości Norwegii, w rzeczywistości nie to jest najważniejsze, a i pierwszy przydomek niesie większą chlubę. "Ślepa bogini" (ta sama szata graficzna co "To, co się nigdy nie zdarza", "Wybór pani prezydent", "Meterialista") przyniesie wam wiele wrażeń. Poddajcie się im.Henning Mankell po raz ostatni!kzarecka (2010-11-18)
Powoli znikał w mroku, by po kilku latach definitywnie pogrążyć się w pustym wszechświecie zwanym chorobą Alzheimera. I to już wszystko. Henning Mankell się żegna. Żegna z czytelnikami, z miłośnikami. Całe szczęście nie odchodzi on, lecz jego najsłynniejszy bohater - Kurt Wallander. "Niespokojny człowiek" - książka, która po opublikowaniu w zeszłym roku w Szwecji (nakład 125 tysięcy egzemplarzy), rozeszła w ciągu kilku dni, to ostatnia z cyklu z komisarzem z Ystad. Na tę powieść fani czekali ponad dziesięć lat. Wreszcie się doczekali. Czy jednak można się cieszyć, skoro wie się, iż więcej nie będzie?
