» Strona główna
» tag: dzieciZaatakują nas młode mole książkowe!kzarecka (2011-05-22)
W zeszłym roku ucieszyła mnie informacja, iż Wrocław postanowil pokłonić się przed młodymi czytelnikami i stworzył dla nich nowe Targi Książki. Lada dzień odbędzie się ich druga edycja. Dobre Strony to targi dla dzieci i młodzieży, ale i dla tych starszych, i najstarszych. Macie dzieci, wnuki? A może sami uwielbiacie literaturę dla najmłodszych? Tę pięknie wydaną, bogato ilustrowaną. Taką, którą trzyma się na półkach z dumą jak, przykładowo - encyklopedie. Nie czekajcie zatem na specjalne zaproszenie i sami udajcie się na Rynek w dniah 26-29 maja. Jak mawiają w reklamach - satysfakcja gwarantowana! Wtedy lecę wysoko - Hilary Freemanisłojewska (2011-03-04)
Blog zamiast pamiętnika chowanego do szuflady. Ekshibicjonizm uczuć. Real jest wyrzutnią do sławy w Internecie. Sklepy olśniewającymi świątyniami. Dziewczyna to seryjna złodziejka, jej chłopak to haker, a rodzice zatopieni są w sprawach zawodowych.
Rymobranie – Agnieszka Frączekkzarecka (2011-01-20)
Wydawnictwo Wilga przygotowało w swojej ofercie dwie serie: Złotą i Platynową. Znalazły się w nich wiersze. Nietypowe teksty, zabawy słowne, humor. Pokrótce – teksty, które powinny przypaść do gustu zarówno młodszym, starszym, jak i jeszcze nieco starszym. Czy rzeczywiście tak jest?
Obrona uczciwości, czyli "Firma"... juniorkzarecka (2010-12-13)
Na polskiej okładce książki "Theodore Boone. Młody prawnik" widnieje napis: "Najnowszy thriller prawniczy z klasycznym Grishamowskim bohaterem... tylko znacznie młodszym". Wydawnictwo zapewnia, że główny bohater - młody, ambitny, przenikliwy, zafascynuje nie tylko młodzież, ale też rodziców i dziadków. Może warto sięgnąć po tę powieść, by oczekiwanie na "Spowiedź" (najnowsze dzieło Johna Grishama - pierwsze miejsce na liście bestsellerów "The New York Timesa"), która w Polsce ukaże się dopiero we wrześniu przyszłego roku, nieco sobie umilić.Nagród w bródkzarecka (2010-12-05)
Podczas Wrocławskich Promocji Dobrych Książek rozdano sporo nagród (Pióro Fredry - główna i tytuł Książki Roku + pięć równorzędnych nagród; Literacka Nagroda Europy Środkowej Angelus - György Spiró; nagroda dla najlepszego tłumacza zgłoszonych do Angelusa książek - Elżbieta Cygielska...). Na dodatek podczas oficjalnego otarcia WPDK padła informacja, iż od przyszłego roku podczas Dobrych Stron wręczana będzie nagroda dla wydawnictwa specjalizującego się w książce dla dzieci. I dobrze. Niechaj miasto spotkań zawsze dba o czytelników. A jeśli pomóc mają w tym nagrody, niechaj rozdaje je na prawo i lewo. (Fotorelacja z targów) I po świętach...kzarecka (2010-12-05)
Najważniejsze targi książki już za nami. Ostatnimi z tych większych były Wrocławskie Promocje Dobrych Książek. Czy można zaliczyć je do udanych? Tak. W tym roku wszystko było jakby bardziej "przejrzyste", lepiej dograne. Wydawcy i czytelnicy przegrali tylko z... pogodą. Ci, co wytrwale przedzierali się przez zaspy śnieżne na ulicach, chodnikach, czy Rynku, teraz, być może, muszą odpokutować podjęte kroki (ja w tej chwili leżę w łóżku ze stertą chusteczek). Było jednak warto. Zresztą jak zawsze. Nawet jeśli narzekamy, kochamy święta książek. A WPDK z pewnością do nich należą. Poniżej fotorelacja.Pióro Fredry przyznane (krótka fotorelacja z otwarcia WPDK)kzarecka (2010-12-02)
Skrzypek (targowy hejnał odgrywany na trąpce odszedł na zawsze?), pląsy dziewcząt (występ gimnastyczek-baletnic, który symbolizował Angelusa odbył się po raz pierwszy), mole książkowe (drugi rok z rzędu wzbogacają i uroczystość otwarcia, i imprezę), wydawcy, goście, dziennikarze (tu bez zmian) - tak w wielkim skrócie rozpoczęły się Wrocławskie Promocje Dobrych Książek. Ogłoszono również wyniki konkursu na Najlepszą Książkę Roku "Pióro Fredry". 118 zgłoszonych tytułów i tylko 6 wielkich zwycięzców. Komu przypadły statuetki?"Współdzielą z nami pasję"kzarecka (2010-12-01)
I zaatakowały. Są wszędzie. I choć na pierwszy rzut oka wyglądają złowieszczo, są miłe, ciekawe, przyjazne. Są dobrym znakiem. Można rzec, że nawet drogowskazem. Gdy je zobaczycie, idźcie za nimi. Skrycie, otwarcie - jak wolicie. Najważniejsze byście podążali. One zaprowadzą was do miejsca, w którym trwa uczta. Tam te pożeracze będą was zachęcać do wspólnego biesiadowania. Zgódźcie się. Nie obawiajcie się. Nie lękajcie. Po prostu... pochłaniajcie. Mówią na nie Szkodniki, ale zważcie na to, że... sami jesteście tacy sami. Wszyscy jesteśmy.
