Wybudujemy wieżę - wierzę, wierzę, wierzę
kzarecka
2008-03-12
Czternaście lat przed objęciem funkcji dyrektora Biblioteki Narodowej Argentyny Jorge Luis Borges napisał opowiadanie "Biblioteka Babel", w którym opisał wszechświat złożony z tekstów, wszelkich możliwych tekstów. Wszechświatem tym rządzą dwa prawa: wszystkie stanowiące go teksty składają się z jednakowych elementów: liter, spacji, przecinka, kropki; nie ma w rozległej Bibliotece dwu identycznych książek. Nawiązując do Borgesowskiej wizji, przedstawiamy nową serię prozy światowej. Bez dwóch zdań - jak dla mnie te słowa są idealne. Dlatego zawarte są wszystkie. Dlatego moje niech nie przeszkadzają.
O książce - Wszystko zaczyna się pewnego marcowego popołudnia 1937 roku. Autor-narrator, publicysta, je podwieczorek w budapesztańskiej Kawiarni Centralnej i rozmyśla nad sprawami finansowymi, kiedy w pewnej chwili rusza pociąg. Punktualnie o siódmej dziesięć. Budzi to w nim zdziwienie, gdyż w pobliżu nie jeżdżą pociągi. Minutę później rusza drugi pociąg, potem kolejny. Dopiero przy czwartym autor uświadamia sobie, że to halucynacje...
Oto fascynujące studium powolnego odkrywania choroby, bolesny, precyzyjny opis pierwszych symptomów guza mózgu, pierwszych, a potem kolejnych. Pełen dystansu, przez co wolny od ckliwości, opis życia w chorobie i z chorobą. Autor-narrator amatorsko zafascynowany medycyną wchodzi w rzeczywistość, której się dotąd z uwagą przyglądał. Patrzył jednak głęboko przekonany, że "mnie to nigdy nie spotka".
Frigyes Karinthy (1887–1938) - to bardzo znany na Węgrzech, a mało – jak dotąd – w Polsce, prozaik, poeta, satyryk. Publicysta legendarnego pisma "Nyugat", tłumacz "Kubusia Puchatka", autor parodii literackich, humorystycznych opowiadań, nowych przygód Guliwera. W 1936 roku przeszedł operację guza mózgu, co stało się kanwą powieści Podróż wokół mojej czaszki, dwa lata później zmarł.
KaHa