Teraz

kzarecka

2009-04-01

teraz_160Teraz - kiedy przyszłam na Twój świat - śpiewała swego, jakże dobrego, czasu Edyta Bartosiewicz. Teraz na nasz świat przyszła Agnieszka Drotkiewicz (kto zna jej słowa, ten szanuje, nie będę więc robić wykładni, czy warto, czy może wręcz przeciwnie, czytać teksty autorki) ze swoją najnowszą książką. Książką o kobiecie żyjącej tu i teraz. Kobiecie, która się nie poddaje. Kobiecie, która walczy o siebie. Tytuł powieści? "Teraz". A wydana będzie za chwilę. A raczej już. Teraz. Dziś premiera.



O książce - Doktor nauk humanistycznych Karolina Pogorska, zatrudniona w Zakładzie Kultury w Kryzysie, wie o świecie naprawdę dużo. Jednak ta wiedza nie pomaga jej w codziennym życiu. Z dala od sali wykładowej i biurka, na którym piętrzą się sterty książek, Karolina jest nieporadna. Mieszka sama. Nie umie znaleźć porozumienia z rodziną. Przeczuwa, że powinna spotkać się z kimś choć na chwilę – w rozmowie, we współdziałaniu, być może w miłości – jednak nie potrafi.
Zdobyczy rewolucji feministycznej nie sposób przecenić. Ale po batalii w kobiecie zostaje także puste miejsce, które nie wiadomo jak wypełnić. Karolina jest na tyle inteligentna, żeby to spostrzec, ale czy jest na tyle mądra, by temu zaradzić? Co gorsza, zdaje sobie sprawę, że w kulturze zdominowanej przez Photoshop ciało nie jest przyjacielem człowieka, zwłaszcza kobiety. Ze zgrozą przegląda się w postaci Emmy Bovary, powtarzając za Flaubertem: Pragnienia ciała, żądza pieniędzy i melancholijna namiętność, wszystko to splotło się w jedno cierpienie. Opłakiwała swe marzenia zbyt górne i domek zbyt ciasny.

Fragment

Mężczyzna nie pyta o drogę. Mężczyzna to cisza, a potem oklaski. Mężczyzna to pudełko, do którego kobiety bezmyślnie wrzucają swoje marzenia. A potem mają pretensje, że wyjmują coś nieco innego niż to, co włożyły do środka. I tłuką na oślep: miałeś być inny! Żyjemy w takich czasach – model wojownika się degeneruje: siła mutuje w zło, inteligencja w przewrotność, a hedonizm zamienia się w dojmującą nudę i głód. Zmarszczki znudzenia wokół ust. W najpiękniejszych niderlandzkich martwych naturach znajdzie się jakiś martwy robak, pleśniejąca skórka jabłka: pełzający rozkład. Co zrobić? Czasami najbardziej chciałabym być Josephem Conradem. Twarda, opalona, nie znać nawet znaczenia słowa "menstruacja". Chciałabym być Josephem Conradem, a jeszcze bardziej – zasłużyć na jego miłość. Ale menstruacja i erekcja nie są dla wszystkich po równo, kochani. A życie toczy się dalej. Idę do kuchni. Wyjmuję z szuflady karton, kredki, miękki ołówek, linijkę. Na wypadek, gdybym kiedyś jeszcze miała spotkać się z Pawłem S., przygotowuję kwestionariusz.
Skoro tak trudno dowiedzieć się, "kim jest mężczyzna", zainwestujmy chociaż w małe, skromne, działanie oddolne: dowiedzmy się nawzajem, co lubimy. Przygotowuję więc test – szereg pytań w formie tabeli. Wypisałam różne kategorie, w których warto znać zdanie drugiej osoby: ulubione wino, kawa z mlekiem czy bez, podróże: Wschód czy Zachód; rano czy wieczorem; ulubiony styl w architekturze etc. Jeśli kiedyś jeszcze spotkam się z PS, będę mogła dać mu tę kartkę do wypełnienia. I w ten sposób zaoszczędzimy sobie trochę czasu.

Agnieszka Drotkiewicz "Teraz"; Wydawnictwo: W.A.B.; Format: 123 x 195 mm; Liczba stron: 168; Okładka: twarda; ISBN: 978-83-7414-501-5

KaHa

Tagi: Agnieszka Drotkiewicz, Teraz, książka,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany