Cała ta jazda z Kiffo i Pitbullem

kzarecka

2008-01-10

calatajazda_160Już to jedno wyrażenie, jedno zdanie, to Cała ta jazda z Kiffo i Pitbullem, jest wciągająca. A jeszcze gdy się okazuje, że to jedno wyrażenie, to jedno zdanie, jest również tytułem, to... Po prostu nie sposób przejść obok tego obojętnie. A na dodatek ta fabuła - przyjaciele (przykładna uczennica i klasowy klaun) chcą złapać znienawidzoną nauczycielkę na handlu narkotykami. Książka Barry'ego Jonsberga odniosła spory sukces, zebrała pochwały czytelników i krytyków (może i druga część książki - "Nie jesteś pępkiem świata, Calmo!", w niedługim czasie pojawi się u nas). Reasumując - powieść Jonsberga to zabawny kryminał dla nastolatków.


O książce - To tylko próbka językowych talentów Calmy, narratorki zwariowanej powieści kryminalno-egzystencjalnej. Calma wraz ze swoim przyjacielem Kiffo (do którego – jak widać – ma spory dystans) usiłują przyłapać znienawidzoną nauczycielkę o rozkosznym przezwisku Pitbull na handlu narkotykami. Wrobienie belferki wcale nie jest proste ani bezpieczne, a malownicze pościgi, podziemny światek przestępczy, nie mówiąc już o barwnym życiu szkolnym i rodzinnym sprawiają, że powieść czyta się z wypiekami na twarzy i nieschodzącym z niej szerokim uśmiechem.

Fragment
– Cholera jasna – powiedziała Vanessa. – Cóż to, u diabła, jest? Pochylona nad zeszytem, właśnie kończyłam pisać horoskop dla pewnej osoby: [Vanessa Aldrick – Skorpion. Tkwisz w błędnym przekonaniu, jakoby ubieranie się w koszmarnym stylu lat sześćdziesiątych i przyjęcie pozy afektowanego znudzenia czyniło cię osobą intrygującą i tajemniczą, podczas gdy w rzeczywistości jesteś nadętą upierdliwą babą].
... kiedy dotarł do mnie jej zachrypnięty szept. Podniosłam głowę i spojrzałam na nią. Jej oczy lśniły z przerażenia, a kąciki ust wykrzywiły się, jakby podstawiono jej pod nos coś paskudnie śmierdzącego. Vanessa ziewałaby, nawet gdyby Archanioł Gabriel na deskorolce zmaterializował się na jej oczach, więc oczywiście obróciłam głowę i podążyłam za jej wzrokiem. A kiedy zobaczyłam to co ona, szczęka opadła mi na biurko...
Wyobraź sobie pitbulla żującego osę – taki wyraz twarzy miała panna Payne, kiedy weszła do klasy nazajutrz po tragicznym odejściu panny Leanyer. I nie mówię o normalnym, przebrzydłym pitbullu. Chodzi mi o takiego pitbulla, który nie tylko stał ostatni w kolejce, kiedy rozdawano ładny wygląd, ale z niej wypadł. Całą klasę zatkało. Jeden lub dwu chłopców, którzy na ogół przesiadywali w bibliotece, grając w szachy, o mało co nie zemdlało. I jestem pewna, że Melanie Simpson posikała się w portki. Trudno było ją winić. To, co zobaczyliśmy, sprawiłoby, że posikałby się nawet Attyla – wódz Hunów.
Panna Payne przechadzała się w tę i z powrotem przed tablicą. Była zbudowana jak rosyjski mistrz w pchnięciu kulą; na jej ramionach widać było dobrze zarysowane bicepsy. Ściany aż drżały, gdy się tak przechadzała, a z sufitu spadały okruszki tynku. Miała na sobie olbrzymią czarną suknię – jakby wziąć dwie takie, to spokojnie wyszedłby namiot na sześć osób. Była zdecydowanie imponującą postacią. Najbardziej uwagę przyciągała jej twarz. Małe jak koraliki czerwone oczka rzucały ostre spojrzenia tu i tam, szukając śladu najmniejszego uchybienia. Akurat. Żadne z nas nawet nie mrugnęłoby, choćbyśmy byli podłączeni do głównej sieci zasilania elektrycznego. Gęstwina brwi panny Payne znakomicie pasowała do sumiastego wąsa pod jej nosem. Usta wykrzywiał złośliwy uśmieszek, a w kącikach ust czaiły się kropelki śliny. Gdyby naprawdę była psem, ktoś z pewnością zastrzeliłby ją, jeszcze zanim zdążyłaby kogoś ugryźć.
Po minucie czy dwóch panna Payne przestała chodzić po klasie i stanęła na samym środku, całkowicie zasłaniając tablicę. Słychać było tylko miarowe bicie zegara ściennego. Wreszcie wąskie usta otwarły się i panna Payne przemówiła. Wyobraź sobie głos, który brzmi jak papier ścierny pocierany o twardy granit, a będziesz mieć pojęcie, co usłyszałam.

Barry Jonsberg "Cała ta jazda z Kiffo i Pitbullem"; Wydawnictwo: Znak; Tłumaczenie: Maria Jaszczurowska; Format: 125 x 205 mm; Liczba stron: 264; Okladka: miękka; ISBN: 978-83-240-0915-2

KaHa

Tagi: cała ta jazda z kiffo i pitbullem, książka, powieść, barry jonsberg, nie jesteś pępkiem świata calmo, fragment, wydawnictwo znak, pitbull, narkotyki,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany