Autolustracja dziecka
kzarecka
2008-03-10
Katarzyna Anna Weiss: - Piszę więc i dla urodzonych, i dla stworzonych (zgodnie z wierzeniami kreacjonistów) pod koniec lat sześćdziesiątych i na początku siedemdziesiątych, a także dla tego przeciętnego, chudego i trochę zakompleksionego dzieciaka, który nadal we mnie tkwi. Piszę także dla Was, drodzy młodzi przyjaciele, licząc, że gdy poczytacie sobie o tych zamierzchłych czasach, będziecie w stanie pełniej docenić wszystkie atuty życia w demokracji. Nawet takiej, jak "wesoła" i populistyczna IV Rzeczpospolita, budząca liczne skojarzenia z lasem Sherwood z opowieści o Robin Hoodzie. To także nasze wspólne europejskie dziedzictwo, z którego, jak widać, czerpiemy bez umiaru. Z tym że u nas Robin Hooda dość trudno zidentyfikować, a chciwych szeryfów mamy jakby w nadmiarze, ale jak to się mówi - od przybytku głowa nie boli. Na szczęście paszporty leżą w szufladach, więc kiedy się chce, można polecieć odreagować za granicą. Tam też, co prawda, nie wszędzie jest kolorowo, za to jakby więcej luzu. Psychicznego.
Katarzyna Anna Weiss "Gra w kapsle, czyli autolustracja dziecka PRL-u"; Wydawnictwo: Vesper; Format: 125 x 195 mm; Liczba stron: 304; Okładka: miękka; ISBN: 978-83-60159-63-7
KaHa