Poznań coś w sobie ma
kzarecka
2010-02-21
Tak, Poznań - miasto dla niektórych "Pyrlandia", coś w sobie ma. Co takiego? Koziołki, na które czekałam w Rynku o 2:00 w nocy (byłam nastolatką; przyjechałam na koncert)? Obchody Dnia Świętego Marcina (nigdy nie wpadłabym na myśl, iż rogale marcińskie mogą tyle ważyć!)? Nie... Poznań ma najpiękniejsze Targi Książki. Nigdzie nie ma tylu uśmiechniętych zwiedzających, radosnych autorów, przemiłych wystawców. Nigdzie nie ma tak przyjemnej atmosfery. A wszystko przez... najmłodszych. To są ich targi. Targi ich książek. Wyjątkowe. Kiedyś, teraz, i oby zawsze. Zapraszam - obejrzyjcie fotorelację z tegorocznej imprezy.
Fot. Dariusz Rekosz
Szkoda, że tylko trzy dni