Ostatnia książka?

kzarecka

2010-09-06

ostatniakwadra_160Krystyna Januszewska - autorka, która ma na swoim koncie kilka wydanych książek, "wnikliwa obserwatorka rzeczywistości", członkini Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, napisała kolejną powieść. Zachęcając do jej przeczytania, mówi: - Jest jak tajfun - porywa i solidnie potrząsa. Czy rzeczywiście tak jest, musicie sprawdzić sami. Mogę jednak już teraz powiedzieć, że "Ostatnia kwadra Księżyca" rzeczywiście wciąga. Poniżej znajdziecie informacje o publikacji, a także słowa, które autorka napisała specjalnie dla was. Zapraszam.



O książce - Powieść ma swoje początki w późnych latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Na świecie dobiega końca rewolucja społeczno-obyczajowa, dogasają ruchy hipisowskie. Grypa młodych ludzi wchodzi w dorosłe życie. Wśród nich jest ambitna i wrażliwa dziewczyna z tak zwanego dobrego domu. Niestety w wyniku tragicznego rozwoju wypadków trafia do więzienia o zaostrzonym rygorze. Wychodzi na wolność po dwudziestu latach odarta ze złudzeń, okaleczona. Samotna, bezdomna, z bagażem trudnych do zniesienia wspomnień, wraca do innego świata i próbuje się w nim odnaleźć. Jedyną podporą mają być jej dawni znajomi, przyjaciele z przeszłości. Tymczasem przez dwadzieścia lat wiele się w ich życiu zmieniło. Założyli rodziny, firmy, jedni odnieśli sukcesy, inni ponieśli porażki. Jak pomóc koleżance naznaczonej piętnem przeszłości, kiedy ich losy są też trudne i nie mniej zagmatwane?

Krystyna Januszewska o książce (specjalnie dla czytelników PL): - Bohaterowie tej książki żyją gdzieś, pomiędzy skrajnościami, których nie szczędziło im życie. To one często decydują o pewnych wyborach. Kiedy człowiek nagle zda sobie sprawę ze straty albo zrozumie, że życie mija, a on nie spełnił się, coś przegapił albo utracił wpada w panikę i próbuje to za wszelką cenę naprawić. Ocknie się zrozpaczony, że może nigdy nie kochał albo, że nigdy nie był kochany, że jest nie tym, kim zostać powinien, że całe jego życie, to pasmo błędów, wtedy traci grunt pod nogami i zapędza się w ciemną uliczkę. Książka jest galerią takich przypadków, wielowątkową, bardzo realną i niezwykle bogatą fabułą, w której zaplatają się losy wielu postaci. Do tej książki musiałam dojrzeć, potrzebne mi było sporo własnych doświadczeń, sukcesów i rozczarowań. Taka prywatna wiwisekcja, wbijanie gwoździa we własne trzewia, oddanie się takim wzruszeniom, których wprost nie można opisać słowami. Każdy wrażliwy jest na całkiem inne bodźce, niektórzy tej wrażliwości nie mają wcale, innym utrudniają one życie. Kiedy tańczę w kuchni do głupiej piosenki, to nie zastanawiam się, jaką ma wartość artystyczną, tańczę, bo jestem szczęśliwa, bo mnie porywa coś i coś mnie uskrzydla. To jak ekstaza, pełen odlot, może wpływ przyrody, sukcesy dzieci, może wielka miłość, taka, że aż boli i rozsadza od środka. A przecież nie każdy lubi słuchać muzyki albo tańczyć. Lubię jak mnie porywa jakieś uniesienie. Potrafię cieszyć się życiem ale ono nie zawsze sobie na to zasługuje. Pisząc tę książkę mocowałam się z wątpliwościami. Stałam na rozdrożu. To był dla mnie trudny czas i daję tego wyraz w fabule, szczególnie poprzez losy bohaterek. Dzisiaj bym tę książkę napisała pewnie inaczej. Myślę, że ona aż prosi się o ciąg dalszy. Tęsknię do moich bohaterów, są bardzo sympatyczni i jestem ciekawa jak potoczą się ich dalsze losy.

Krystyna Januszewska "Ostatnia kwadra Księżyca"; Wydawnictwo: Zysk; Format: 135 x 215 mm; Liczba stron: 560; Okładka: miękka; ISBN: 978-83-7506-463-6

KaHa

Kup książkę

Tagi: Kalicińska, Gutowska-Adamczyk, Kowalewska, Zysk,

<< Powrót

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany