"No, czasem tak jest w życiu. Chce się coś tam, a ma się coś innego". Uwiódł mnie ciasny, osiedlowy światek Juliusza Strachoty, w którym gnieżdżą się niespełnienia i niedomówienia. Ta książka jest zarazem betonowa i poetycka. I jeszcze to nazwisko autora, pachnące na wskroś Białoszewszczyzną i dziecięcym lękiem.
Tagi: Przegaliński, opowiadania, Ha!art, cień,
czytaj więcej...