National Geographic wydał serię książek Beaty Pawlikowskiej. I w sumie nic w tym dziwnego, nierawdaż? A jednak. To publikacje do... nauki języków obcych. Zapewne nie poświęciłabym temu uwagi, gdyby nie fakt, że słynna dziennikarka i podróżniczka postanowiła podzielić się swoją wiedzą na temat nauki języków, ale nie... podręcznikowo. "Blondynka na językach" to nie podręcznik, a "kurs rozmawiania w języku obcym" - tak twierdzi Pawlikowska. Uczyć należy się instynktownie (zapamiętywać, powtarzać), a nie wbijać do głowy nużącą gramatykę. W serii "Brytyjski Angielski", "Angielski USA", "Niemiecki".
Jedna z najbardziej osobistych książek (tak przynajmniej reklamuje publikację wydawnictwo Drzewo Babel) Paulo'a Coelho swoją premierę będzie miała 22 października (choć prapremiera odbyła się pięć dni temu w dwóch sieciach salonów prasowych). Jej tytuł to "Walkirie". To opowieść o przemianie, którą każdy z nas musi przejść, żeby zrobić krok do przodu. Uściślając, posłużę się słowami, które autor powiedział po otrzymaniu prenzentu od fanki z Polski (obraz anioła stróża): - Napisałem książkę o aniołach, ponieważ wierzę w anioły. (...) jest o miejscu na pustyni Mojave, gdzie (choć nie tylko tam) miałem bardzo silne doświadczenie z aniołami. Jak wiele potrzeba odwagi, by zajrzeć w głąb siebie? Zainteresowanych odsyłam dowspomnianej książki.
Zielony mosteczek ugina się / Zielony mosteczek ugina się... - śpiewał lata temu na lekcji śpiewu Wojciech Mann. Czy to był największy sukces wokalny w karierze bardzo lubianego w naszym kraju dziennikarza muzycznego? Tak. Aż do momentu, gdy wraz ze... Stevie Wonderem zaśpiewał przed wielotysięcznym tłumem. To dopiero skok na głęboką wodę! Wojciech Mann nie został jednak ani znanym wokalistą, ani świetnym saksofonistą. Mimo wszystko od muzyki nie odszedł. Jego wspomnienia o czasach, gdy w Polsce nie wszystko było na wyciągnięcie ręki, o światowej sławy muzykach, o gwiazdach rocka i jazzu, o trąbce Armstronga, głosie Presleya i o dźwięku organów Hammonda, o kulisach festiwali i koncertów, możecie poczytać w książce "RockMann".
Dokładnie za dwa dni swoją premierę będzie miała trzecia książka autora, o którym Leszek Bugajski ("Newsweek") napisał: "Udowonił już, że choć jego dorobek literacki nie jest ilościowo obszerny, to jest pisarzem, który odważnie sięga do tematów trudnych, kontrowersyjnych i jednocześnie ważnych. I że potrafi je ubrać w atrakcyjną dla czytelnika fabułę". Marcin Pilis - oto personalia wspomnianego wyżej autora. Jego najnowsza powieść nosi tytuł "Łąka umarłych". Czy obudzono w niej demony przeszłości? Brutalność, bezwzględność, podłość, próba odkupienia win... Co jeszcze na was czeka? 
Zacznę od d...rugiej strony - kojarzycie takie personalia - Mikael Hafstrom? Szwedzki reżyser (na koncie ma między innymi "1408", czyli ekranizację Stephena Kinga z rolami głównymi Samuela L. Jacksona i Johna Cusacka, a także "Wykolejonego" z Clivem Owenem i Jennifer Aniston). Teraz zagra u niego genialny Anthony Hopkins! Aktor wcieli się w postać księdza Gary'ego Thomasa (reżyser zaczął bowiem pracę nad filmem na podstawie książki "Obrzęd"). I tak doszliśmy do sedna sprawy - zastanawiacie się, jak działają współcześni egzorcyści, bo "jeśli myślicie, że szatan nie istnieje, to piekielnie się mylicie"? Matt Baglio krok w krok towarzyszył Gary'emu Thomasowi - kapłanowi po Szkole Egzorcystów w Watykanie. Wszystko opisał w "Obrzędzie".
Te same słowa. Brak jednak znaku zapytania... Tak przynajmniej twierdzi Olga Tokarczuk. Kto zasłużył na słowa pochwały od tak dobrej autorki? Maja Wolny. Może ktoś kojarzy ją z "Kroniką śmierci przedwczesnych" (zbiór esejów napisany wspólnie z Piotrem Sarzyńskim). Może ktoś z "Karą" (debiutancka powieść z zeszłego roku). A może... nie kojarzy. Do której z grup byście się nie zaliczali, może zainteresuje was informacja, że na rynku ukazał się "Dom tysiąca nocy", czyli fascynująca, pełna południowego temperamentu historia o sile dojrzałej miłości.
Autorka słynnego "Domu nad rozlewiskiem" ma zwyczajnego faceta. Tak, ma. I pokaże go światu już 19 października. Czy kobieta może dobrze pisać o silnych, prawdziwych męskich przyjaźniach? Małgorzata Kalicińska bowiem o takiej napisała. Napisała jednak też o miłości (a w tym temacie jest bardzo dobra - przyzna wielu miłośników jej prozy). I o zimnej Finlandii (europejskie państwo; proszę nie mylić z czymś innym). I o pokaleczonych duszach. Jak podkreśla autorka: - Nie ma anielskich kobiet i wrednych facetów. Kobiety pomińmy. Nastał czas mężczyzn. Czas... Wieśka. I choć to "Zwyczajny facet", i tak przyciągnie tłumy. 
"Jeśli to nie jest zmyślone, to mogło zdarzyć się tylko w Czechach" - napisał Mariusz Szczygieł. 20 października w księgarniach pojawi się jego najnowsza książka "Zrób sobie raj". O czym będzie? O Czechach, rzecz oczywista. Przecież, jak podkreśla sam autor, jest "niechlujnym czechofilem". Poprzednia książka - "Gottland" - była jednym, wielkim sukcesem. Nawet w "Le Figaro" padły słowa: "To nie jest książka, to klejnot". Czy "Zrób sobie raj" to także murowany bestseller? Osobiście - mam taką nadzieję. Zdecydowanie polecam!
