Książka-przewodnik potrafi być przyjacielem prowadzącym nas do miejsc, o których wie najwięcej. Czasami jest uporządkowana alfabetycznie, innym razem ma formę opowieści - drogi, na którą jak już się wejdzie, to trudno z niej zejść. Prowadzi do okolic, o których wiedzą tylko najstarsi mieszkańcy, a jak się już w nich znajdziemy, to okazuje się, że mają w sobie coś szczególnego, co będzie nam kazało wracać do nich ponownie.
czytaj więcej...
7 lipca swoją premierę będzie miała kolejna książka z serii o dziennikarce Paddy Meehan. W "The Wall Street Jurnal" napisano: - Paddy Meehan jest najmniej prawdopodobnym i najbardziej realistycznym detektywem współczesnej prozy kryminalnej. Do życia powołała ją Denise Mina. Polscy czytelnicy mieli już przyjemność zaznajomić się z "Polem krwi" (Paddy jest początkującą dziennikarką) i "Martwą godziną" (tutaj pracuje już jako etatowa dziennikarka; na marginesie - książka była nominowana do Edgar Award). Tym razem do rąk dostaną "Ostatnie tchnienie", gdzie Meehan będzie musiała rozwikłać zagadkę. Czy zdąży, zanim ją, bądź jej syna, dogoni śmierć?
W ubiegłym roku Jolanta Kwiatkowska podała spragnionym pozytywnego przesłania czytelniczkom "Jesienny koktajl" – książkę o tym, jak można ubarwić sobie jesień życia. Tym razem autorka zajęła się trochę młodszym pokoleniem, a co za tym idzie – trochę innego rodzaju rozterkami. Bohaterka powieści osiągnęła w życiu sporo, ale brakuje jej jednak tego co najważniejsze. Książkę otwiera cytat z "Cyfrowej twierdzy" Browna – Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu, w którym zawiera się w dużej mierze przesłanie tej optymistycznej książki skrojonej na niezobowiązującą i odprężającą wakacyjną lekturę dla pań.
Na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej nie ma już ani drużyny angielskiej, ani francuskiej (o tej drugiej strach nawet wspominać). Przejdźmy jednak do tematów literackich. W "Eurostudencie" napisano: "Tam, gdzie spotykają się pierwiastki brytyjski i francuski, jest jak zwykle ciekawie: trochę śmiesznie, trochę poważnie i z całą pewnością złośliwie". I znów Mundial mi po głowie chodzi... Wracamy! "M jak Merde!" to powieść dobrze wam już znanego Stephena Clarke'a, który ma na swoim koncie trzy książki z cyklu "Merde!" z Paulem Westem - Brytyjczykiem w roli głównej. Tym razem będziemy mieć do czynienia z parodią powieści kryminalnych spod znaku Jamesa Bonda.
Czasami przychodzi chwila, gdy chce się wymordować pół świata. Czasami przychodzi chwila, że znajdzie się jeden delikwent, którego należy zabić, ukatrupić i zakopać. Czasami... Czy właśnie owa chwila nadeszła? Grzmię i buczę, a On niechaj kuli się i skomli. ON - Daniel Koziarski. Ubić go? A jakże! A za co? A za to, iż nie przyznał się, że w antologii "Piątek, 2:45" znajduje się jego opowiadanie! Zamiast przybiec, przylecieć, szepnąć słówko - napisz, powiadom czytelników, to ten - besta jedna! - nic. Siedzi cicho. Choć zaczynam się zastanawiać - a może kiedyś tam coś wspominał? ... No nic, ukatrupię go. A wy, póki co, zaopatrzcie się we wspomnianą książkę. 
Na ekrany polskich kin właśnie weszła francuska komedia "Kobieta na Marsie, Mężczyzna na Wenus" (jak krzyczy plakat reklamowy, twórcami filmu są ci sami ludzie, którzy przyczynili się do sukcesu obrazów: "8 kobiet" i "Jeszcze dalej niż północ", choć... nazwisko pani reżyser nic a nic mi nie mówi). Zanim wybierzecie się do kin, możecie przeczytać książkę o tym samym tytule. Autorką jest Alix Girod de l'Ain. I z ciekawostek - wspomniana książka była wydana wcześniej pod tytułem "Po nie swoich stronach łóżka".
Lynch... Nie chodzi o Davida Lyncha. Również nie o Scotta Lyncha (choć już bliżej; przynajmniej kategoria - literatura, ta sama; z drugiej strony reżyser napisał "W pogoni za wielką rybą"). Dzisiejszy Lynch, to - precyzując - dzisiejsza Lynch. Kobieta. Sarah-Kate Lynch. W Polsce ukazało się kilka jej powieści, więc nie wszystkim personalia powinny wydać się obce. "Na domiar złego" to słodko-gorzka opowieść o życiu, wszystkich jego wzlotach i upadkach. W "Publishers Weekly" napisano: "Ujmująca i zabawna powieść". Główna bohaterka Lynch w jednej chwili... Ach! Czy będzie użalać się nad sobą? A może weźmie sprawy w swoje ręce? 
Doskonały zabójca nie ma sumienia - brzmi napis na okładce "Poza Cieniem", kolejnej niezwykłej powieści Brenta Weeksa. Takich debiutantów, jak Weeks, powinny sobie zazdrościć wszystkie wydawnictwa. Takich talentów, jak Weeks, powinni obawiać się pisarze, którzy myślą, że stoją jedyni na szczycie. Taki twórców, jak Weeks, powinni życzyć sobie czytelnicy na całym świecie. "Poza Cieniem" opowiada dalsze losy siepacza Kylera Sterna. Czy Cenaria zostanie wyzwolona? A jednocześnie, czy Kyler się wyzwoli? I właściwie... czy będzie tego chciał? Książka już w sprzedaży!
