Może ci się to wydać nieprawdopodobne, ale w końcu odkryłem, że śmierć nie istnieje. Mogę tego dowieść. Chodź za mną. Tymi słowami rozpoczyna się historia lekarza, bohatera książki Antonio Gomeza Rufo "Morza strachu". Mężczyzna skrywający się przed terrorem Inkwizycji, znajduje wyjaśnienie ostatecznego przeznaczenia wszystkich ludzi. Wydawnictwo Zysk zachęca: - Odkryj zagadkę nieśmiertelności zapisaną w szmaragdzie Lucyfera!, i dodaje: - Gomez Rufo stworzył niebywałą historię, wyrównującą rachunki z religiami i wszystkimi tymi fanatyzmami, które pławią się i podsycają swą siłę w "Morzach strachu".
Pascal wydaje książki ilustrowane. Jak zapewnia wydawca są dla tych, którzy są zainteresowani różnorodną tematyką, kolekcjonują piękne książki, bądź szukają cennego prezentu. I ma rację, ponieważ publikacje zawarte w tematycznych działach: Trzy epoki, Podróże i sztuka, Wyprawy marzeń, Cube, Mikrokosmos i Smak podróży, to rzeczywiście piękne i wartościowe książki. W serii Cube można znaleźć: Motocykle, Samochody, Dzieci, Dzika przyroda, Góry, Morze, Ziemia, Konie, Małe zwierzaki. I dziś o "Samochodach" - albumie wyróżniającym się na pierwszy rzut oka. 
Philip Pullman napisał "Zorzę północną" - pierwszą część sagi fantastycznej "Mroczne materie" i bardzo szybko stał się autorem wyróżnianym prestiżowymi nagrodami literackimi. A jak się odnosi taki sukces, to szybko działają również producenci filmowi. Jeśli książka jest tak popularna, to i film może przynieść krocie. Za reżyserię "Zorzy północnej" zabrał się więc Chris Weitz i tak powstał "Złoty Kompas" z Nicole Kidman i Danielem Craigem. A teraz dostajemy jeszcze "Złoty Kompas. Ilustrowany przewodnk po filmie" ze zdjęciami z planu, wywiadami, opisami efektów specjalnych itd.
Prószyński wydaje kolejne wznowienie książki "Nocna zmiana" Stephena Kinga (fani Mistrza horroru powinni hymny dziękczynne śpiewać wydawnictwu, które tak dba o ich "żarłoczność literacką"). Tym razem to zbiór opowiadań. Co warte podkreślenia - pierwszy w jego karierze. Napisany lata temu, a dokładniej - w 1978 roku! A na dodatek wiele z zawartych tu opowiadań zostało przeniesionych na ekran. No cóż... to po prostu King.
Mikołajka czytają dzieci i dorośli. Teraz zarówno wspomniane dzieci, jak i dorośli, Mikołajka mogą posłuchać. A wszystko w wykonaniu wspaniałego, mistrzowskiego duetu. Ojciec - syn, czyli Stuhr razy dwa. Dokładnie, a jakże!, Jerzy Stuhr i Maciej Stuhr. Książka do słuchania, to "Nowe przygody Mikołajka" René Goscinnego w zestawie jedenastu płyt: 10 płyt w formacie audio zawierających około 700 (!) minut nagrania oraz jedna płyta w formacie mp3 (zawierająca oczywiście treść całej książki). Prezentujemy fragment do poczytania i do posłuchania. Zapoznajcie się z nimi, a później biegnijcie do księgarni. 
Majowie, najwięksi w dziejach fanatycy mierzenia czasu, twierdzili, że wszystko skończy się 21 grudnia 2012 roku. Wszystko! Koniec świata. Apokalipsa. Lawrence E. Joseph, dziennikarz "New York Times'a", postanowił się przyjrzeć tym przepowiedniom. Zresztą nie tylko tym. W ten sposób powstała "Apokalipsa 2012". Należy się, albo bać, albo śmiać. Albo w koniec świata wierzyć, albo uznać to za bajkę, wymysł starożytnych. Można też wyjść z takiego założenia, jak Karol Maliszewski, który na spotkaniu autorskim Olgi Tokarczuk stwierdził, że apokalipsy być nie może, bo w 2012 roku mamy Mistrzostwa Europy w piłce nożnej.
O "Wodzie dla słoni" już pisaliśmy. Było to jednak w maju i dotyczyło listy bestsellerów New York Timesa (książka zajmowała wtedy drugie miejsce; na pierwszym była... pół roku). Teraz mamy grudzień i rynek polski. Powieść Sary Gruen o miejscu, w którym miłość zwycięża okrucieństwo, jest już do kupienia u nas (prawa do wydania sprzedano aż do 34 krajów). "Woda dla słoni" skłoniła do rozmyślań miliony czytelników, a jej sukces sprawił, że autorka dostała rekordową zaliczkę (5 mln dolarów) na dwie kolejne powieści. Nie ma się czemu dziwić – w samych Stanach Zjednoczonych sprzedano prawie 2 mln egzemplarzy. 
Do kogo z was przyszedł Mikołaj? A jeśli przyszedł, to co przyniósł? Wymarzony upominek, czy może rózgę? A może nic? Jeśli staliście się świadkami ostatniej "propozycji", to znaczy, że Wielka Rada Mikołajów znowu coś poplątała. A jak bardzo potrafi namieszać, przekonajcie się, czytając książkę Cornelii Funke (jej poprzednią książkę "Kudłaty Pazur i inni" oceniali Młodzi Eksperci PL). "Kiedy Święty Mikołaj spadł z nieba" to opowieść w sam raz na grudniowe wieczory.
