"Mam znowu doła / Znów pragnę śmierci / Wszystkie formy samobója / Przed oczyma stają mi" śpiewa w ironicznym utworze Kur "Jesienna deprecha" Tymon Tymański. Przyjęło się uważać, że jesieni towarzyszy depresja, że wraz ze spadającymi liśćmi, opadają odpowiednio nasz nastrój i nasze morale.
czytaj więcej...
Bardzo chciałam przeczytać tę książkę. Czułam podskórnie, że właśnie u Colette usłyszę literacką prawdę o miłości i erotyzmie kobiecym. O pragnieniu i różnych rodzajach spełnienia. I o samotności wynikającej z niespełnienia. O wyborach. O poszukiwaniu miłości wyjątkowej, czystej. No właśnie, a co to w ogóle znaczy czyste?
czytaj więcej...
Pamiętam, jak przed kilkoma laty znajomy Słowak był gotów rzucić mi się do gardła za żartobliwą supozycję, że Janosik był Polakiem. Nic dziwnego, bo ten słowiański Robin Hood stał się dla Słowaków niemal dobrem narodowym.
czytaj więcej...
Z okładki książki dowiadujemy się, że jej autor postanowił ukryć się pod wymyślonym nazwiskiem, oddając głos stworzonym przez siebie bohaterom. Trochę szkoda, bo zważywszy, że „Potwór i panna” to rzecz nieszablonowa, wieloznaczna, wielopłaszczyznowa i po prostu znakomita literacko, nie wiadomo teraz, komu gratulować tego udanego twórczego eksperymentu.
czytaj więcej...