Statuetki Oscara zostały wręczone po raz 80-ty. I choć dla nas to może nie najważniejsza informacja (na marginesie - "Katyń" Andrzeja Wajdy poległ, Janusz Kamiński również, natomiast mamy zwycięstwo w postaci najlepszego krótkometrażowego filmu animowanego - "Piotruś i wilk", animacja polsko-brytyjska), to jednak łączy się z książką. A jak się łączy, to i PL informuje. Obraz braci Coen "To nie jest kraj dla starych ludzi" (wyreżyserowany na podstawie książki Cormaca McCarthy'ego) otrzymał cztery najważniejsze statuetki: najlepszy film, najlepszy reżyser, najlepszy scenariusz adaptowany i najlepszy aktor drugoplanowy. Krótki przepis na sukces - należy ekranizować dobre powieści.
Biblioteka Słowa Twórców - tę nazwę powinien zapamiętać każdy, kto marzy o debiucie literackim. BST została stworzona z myślą o autorach i czytelnikach. Można tam zamieszczać, czytać i zamawiać utwory. Wy wymyślacie prozę, my zaś mamy doświadczenie w jej wydawaniu; współpracując stworzymy to, co lubimy - książkę. Wszystkiemu patronuje jedno z największych w Polsce wydawnictw. Brzmi zachęcająco? Jeśli tak, przeczytajcie resztę tej informacji.
Urszula Ptak-Małysiak wydała książkę, która jest zbiorem listów. Dlatego również wam przedstawi się w podobny sposób. Napisałam list o sobie, o swoim życiu, pracy, nadziejach i marzeniach. Wszystko poprzedzielane jest zdjęciami autorki "Innego drzewa" wykonami w przeróżnych miejscach świata. Kim jest? Co robi? Pisze, podróżuje, prowadzi firmę... Co więcej? Dowiedzcie się.
Czy można powiedzieć, że zna ją każdy? Niestety. A nawet jakby, ktoś zechciałby się oburzyć przy tych słowach, dodaję - co najwyżej zna się jej książki. Owszem, jest popularną autorką. Owszem, jej książki z przyjemnością czyta wielu. Owszem słowo "Sowa", a może należy bardziej podkreślić - nazwisko Sowa, obiło się o uszy ogromnej liczbie czytelników. A jaka jest Iza Sowa? Napisała wam kilka słów o sobie. "Kilka" nie oznacza "wiele". Co z tego wyciągniecie, jest wasze.
23 lutego swoją premierę ma książka "Gdzie ja miałam oczy?", której autorką jest Maja Kotarska. Kim właściwie jest MK? Jak patrzy na świat? Jaką ma receptę na powieść? Dziś Maja Kotarska powie wam o tym sama. Specjalnie dla czytelników PL autorka stworzyła krótki tekst. A w tekście o tym i o tamtym, czyli aby wiedzieć więcej, więcej, więcej, musicie zajrzeć. Oprócz tekstu oczywiście zdjęcia. I dewiza życiowa. I "Uważaj na Jurka". I dowód, że... niedługo będzie wiosna!
Jej książki zna wiele kobiet. Czy również mężczyzn? Nie mam pojęcia. Osobiście nie znam żadnego, ale z pewnością takowi po tej ziemi chodzą. Kto zna książki, ten zna i humor autorki. Podejrzewam, że Ona po prostu nie potrafi pisać "normalnie". Nawet w zwykłych wiadomościach przekazywanych dzięki ustrojstwu zwanemu Internetem przebija Jej "nienormalność". Dodaję, że w dobrym tego słowa znaczeniu. Monika Sawicka. Tak sie rozpędziłam, że zapomniałam podać personalia. Nadrabiam - Monika Sawicka o sobie. Jaką Ją Pan Bóg stworzył, taką Ją mamy. I chwała na wysokości każdemu, kto się do tego przyczynił. 
W związku z tym, że zabrałam się wreszcie za czytanie niezwykle pięknej opowieści, postanowiłam - zanim w PL ukaże się recenzja - pokazać, kto jeszcze w polskich mediach pokusił się o taką samą przyjemność. A decyzję taką podjęłam, gdy zobaczyłam, ile osób stara się książkę wygrać w naszym konkursie. Witi Ihimaera napisał "Jeźdźca na wielorybie" dawno, dawno temu, ale dopiero wydawnictwo Replika pokusiło się o polskie wydanie. I chwała mu za to. Zanim jednak oddacie się przyjemności czytania lektury, przeczytajcie, jak została odebrana przez innych. 
Kim Ona jest? Najłatwiej byłoby odpowiedzieć - Edyta Szałek, autorka "Snu Zielonych Powiek". Najłatwiej... Jej powieść nie jest łatwa, zatem i o Niej warto powiedzieć więcej niż w kilku, prostych słowach. Nie ma jednak sensu podawać tutaj informacji wyciągniętych z Jej CV, zwłaszcza, że jak sama powiedziała, chce uniknąć pisania tych wszystkich rzeczy o urodzeniu, szkole, zawodzie... Gdy nijak to nie ma związku, z tym co czuję i o czym piszę. Właśnie dlatego nie ja, lecz sama autorka wam się przedstawi. Niezwykle pięknie. Zupełnie, jak treść Jej debiutu. Zapraszam! Panie i panowie... Edyta Szałek!
