Niewinne samobójczynie

gierszewski_1601. W zeszłym roku (jakże śmiesznie brzmi to określenie w kontekście dnia dzisiejszego) koleżanka z Wrocławia przysłała mi w prezencie, bo podobno miała dwie, książkę Jeffrey’a Eugenidesa pt. "Samobójczynie". W tym oto miejscu jeszcze raz dziękuję, gdyż pewnie sam bym sobie tej książki nie kupił, ponieważ nie przepadam za wydawnictwem Zysk i S-ka, a tym bardziej serią "Kameleon" i amerykańskimi pisarzami jednego, czy dwóch sezonów. Ale lubię książki po kimś. Podpisane, pokreślone, z dedykacjami, z uwagami, z zapiskami na marginesach – są to dowody, namacalne dowody życia książki – dlatego szkoda, że koleżanka z Wrocławia wyrwała kartkę numer 3, gdzie, jak się domyślam, na 5 stronie była wpisana jakaś dedykacja, szkoda, szkoda. Chociaż ten akt wandalizmu, także jest dowodem życia…

czytaj więcej...

Znowu kupiłem książkę

gierszewski_160_011. Wczoraj znowu kupiłem książkę. A obiecywałem sobie, uroczyście, żadnych więcej książek w tym miesiącu, żadnych więcej książek w tym roku. Wystarczy, nie wypada, należy przecież w końcu przeczytać, wszystkie kupione wcześniej, cierpliwie leżakujące na nocnym stoliku i czekające na swoją kolej. Przez pół miesiąca byłem twardy. Omijałem wszystkie księgarnie szerokim łukiem, nie czytałem o nowościach, nie interesowałem się. Starałem się zachowywać wszelkie środki bezpieczeństwa. Wczoraj nie wytrzymałem i znów kupiłem książkę.
czytaj więcej...

Jajko mądrzejsze od kury

ja_01Czy można być mądrzejszym od kogoś starszego? Można. Czy można być mądrzejszym od kogoś młodszego? Można, a czasami nawet powinno się być. Nie zawsze jednak wychodzi nam i jedno, i drugie. I choć staramy się niezwykle, ciągle wychodzi, że jajo jest bezwartościowe, ułomne, nieprzystosowane. Czasami ma przejaw intelektu, błysk. Jednak jak to po błyskach bywa, później jest już tylko ciemność. Ot, taki rodzaj głupoty. Ostatnio miałam przebłysk. Więcej – byłam pewna, że to piorun, który porazi obecnych i potomnych. Ha, oto ma świetlana przyszłość wszechwiedzy!

czytaj więcej...

Okrutna historia czułej miłości

gierszewski_1601. Květa Legátová nie jest autorką książki "Hanulka Jozy". Květa Legátová jest przyjaciółką Věry Hofmanovej, która napisała zbiór opowiadań "Żelary" (2001) oraz powieść "Hanulka Jozy" (2002), jednak Věra Hofmanová nigdy nie opublikowała żadnej książki pod swoim nazwiskiem. Věra Hofmanová
urodziła się 3 stycznia 1919 w miejscowości Podolí koło Brna, przez wiele lat była nauczycielką "od wszystkiego" w kilku czeskich wsiach i małych miasteczkach. Aktualnie mieszka w Brnie i jest czeskim "literackim odkryciem".
czytaj więcej...

Papierowy Ekran 2009

FB PL

Kejos

HaZu

PL zmiany